$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
1 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Muzeum Polskiej Wódki powstało w budynku z końca XIX w. należącym początkowo do prywatnej firmy Rektyfikacja Warszawska (formalnie Państwowy Monopol Spirytusowy wykupił ją dopiero w latach 30 XX w.). W tym wzniesionym z czerwonej cegły obiekcie od 1897 r. do 1970 r. odbywał się proces destylacji spirytusu. Prowadzono go w wysokich kolumnach umieszczonych w pięciokondygnacyjnej wieży, która stanowi centralną część budynku. Po bokach wieży znalazły się: piętrowa hala aparaturowa i parterowa kotłownia z zachowanym do dziś kompletem pięciu kotłów. Poza nimi z dawnego wyposażenia budynku rektyfikacji przetrwały m.in. stalowe schody. Z gmachem sąsiaduje wolnostojący komin kotłowni.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
2 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Budynek rektyfikacji był częścią wytwórni wódek przy ul. Ząbkowskiej, która w ostatnim okresie swojego istnienia działała pod nazwą 'Koneser'. Została zlikwidowana w 2007 r. Upadające zakłady jeszcze w 2006 r. kupiła firma BBI Development. Realizuje tu największą obecnie inwestycję na Starej Pradze: wielofunkcyjne Centrum Praskie 'Koneser'. Restauruje zabytkowe obiekty fabryczne, a obok nich stawia nowe budynki. W kompleksie powstają mieszkania, hotel, biura, centrum konferencyjne i przestrzenie handlowo-usługowe. Gmach rektyfikacji został odrestaurowany przez BBI i firmę Liebrecht&Wood, a następnie wynajęty organizatorom Muzeum Polskiej Wódki.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
3 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Wejście do Muzeum Polskiej Wódki od strony pl. Konesera - jednego z placów, które powstały na terenie budowanego jeszcze Centrum Praskiego 'Koneser'. Po prawej stronie wejścia widać szyld muzeum z jego logo, w którym litery MW mają kształt kieliszków do wódki (dwa pierwsze są odwrócone, dwa następne czekają na napełnienie). Autorem tego logo jest znany grafik Andrzej Pągowski.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
4 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Na parterze budynku Muzeum Polskiej Wódki działa m.in. bar bistro WuWu. Częścią jego aranżacji jest ściana z luksferów. Zarówno wystawę muzeum, jak i wystrój towarzyszących mu lokali gastronomicznych zaprojektowała w najdrobniejszych detalach znana warszawska pracownia Nizio Design International, której właścicielem jest Mirosław Nizio. Wrażenie robi zwłaszcza wnętrze znajdującej się również na parterze restauracji ZONI. Urządzono ją w dawnej kotłowni z zachowanymi pięcioma kotłami, które Mirosław Nizio podświetlił na czerwono, co dało efekt płonącego w piecach ognia. Lokal ma dwa poziomy: dolny - przed kotłami - z długim na 30 m barem (do zbudowania użyto wędla, a blat wykonany jest z desek pochodzących ze starych beczek po alkoholu) oraz górny - na platformie zbudowanej na szczycie kotłów. Szefem kuchni jest tu Aleksander Baron.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
5 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Mirosław Nizio w lobby Muzeum Polskiej Wódki. Za jego plecami widać ociekającą wodą szklaną z logo tej instytucji. Mirosław Nizio kieruje pracownią Nizio Design International, która mieści się przy ul. Inżynierskiej na Nowej Pradze. Jest artystą rzeźbiarzem i architektem wnętrz. Studiował w warszawskiej ASP i Fashion Institute od Technology w Nowym Jorku. Karierę projektanta rozpoczął w USA. Po powrocie zza oceanu stał się prekursorem stosowania multimediów w polskich muzeach. Jest czołowym projektantem wystaw w Polsce, autorem lub współautorem m.in.: ekspozycji w byłym obozie zagłady w Bełżcu, wystawy głównej Muzeum Powstania Warszawskiego, wystawy głównej Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN i Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej. Najnowszym ukończonym dziełem jego pracowni jest aranżacja wnętrz Muzeum Polskiej Wódki, zarówno w części ekspozycyjnej, jak i gastronomicznej.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
6 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Sala kinowa Muzeum Polskiej Wódki ma przypominać wnętrze kadzi. Służy temu miedziana siatka na ścianach i suficie, którą 'owinięto' tę przestrzeń. Na widowni ustawiono 50 foteli, wymontowanych z Teatru Komedia na Żoliborzu. Goście muzeum przed zwiedzaniem wystawy oglądają tu film, którego bohaterami są trzy osoby związane przez lata z przemysłem wódczanym. Przed kamerą wspominają swoją pracę.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
7 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Sala kinowa Muzeum Polskiej Wódki ma przypominać wnętrze kadzi. Służy temu miedziana siatka na ścianach i suficie, którą 'owinięto' tę przestrzeń. Na widowni ustawiono 50 foteli, wymontowanych z Teatru Komedia na Żoliborzu. Goście muzeum przed zwiedzaniem wystawy oglądają tu film, którego bohaterami są trzy osoby związane przez lata z przemysłem wódczanym. Przed kamerą wspominają swoją pracę.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
8 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Sala kinowa Muzeum Polskiej Wódki ma przypominać wnętrze kadzi. Służy temu miedziana siatka na ścianach i suficie, którą 'owinięto' tę przestrzeń. Na widowni ustawiono 50 foteli, wymontowanych z Teatru Komedia na Żoliborzu. Goście muzeum przed zwiedzaniem wystawy oglądają tu film, którego bohaterami są trzy osoby związane przez lata z przemysłem wódczanym. Przed kamerą wspominają swoją pracę.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
9 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W pierwszej części wystawy zwiedzający przenoszą się w czasy średniowiecza. Poznają początki techniki destylacji spirytusu na ziemiach polskich. Prekursorami produkcji wódki byli Persowie. W Europie najwcześniej zajmowano się tym na półwyspie Iberyjskim. Technika ta przez Francję i Niemcy dotarła do Polski. To zasługa przemierzających kontynent mnichów, uczonych, kupców i gorzelników.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
10 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Na pierwszym planie beczka, a w niej podstawowe informacje o polskiej wódce. Goście muzeum dowiadują się z czego jest produkowana. W tle widać pracownię alchemika, który destyluje spirytus. Na prawo od niej znajduje się interaktywna biblioteka. Dotykając ekranu można wertować stare księgi opisujące sposoby destylacji. Drugi ekran (którego to zdjęcie nie obejmuje) służy do samodzielnego skomponowania napitku. Na wmontowanych w ścianę obracających się butelkach widnieją stare receptury.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
11 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Elementy pierwszej części ekspozycji w formie butelek, które można obracać. Z informacji na etykietach wynika m.in., że wódkę traktowano kiedyś jako lekarstwo 'w każdej chorobie, a zwłaszcza w gorączce'. Leczono nią np.: febrę, suchoty i piegi na twarzy.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
12 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W dalszej części ekspozycji zainscenizowano magazyn zbóż i ziemniaków używanych do produkcji polskiej wódki. Ziarna zbóż znajdują się w częściowo przezroczystych słupach, w które wmontowano obracane ręcznie turbiny. Wystawczy pokręcić korbą, by ziarna żyta, pszenicy, pszenżyta, owsa lub jęczmienia z łoskotem zsypały się po metalowej turbinie.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
13 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W dalszej części ekspozycji zainscenizowano magazyn zbóż i ziemniaków używanych do produkcji polskiej wódki. Ziarna zbóż znajdują się w częściowo przezroczystych słupach, w które wmontowano obracane ręcznie turbiny. Wystawczy pokręcić korbą, by ziarna żyta, pszenicy, pszenżyta, owsa lub jęczmienia z łoskotem zsypały się po metalowej turbinie.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
14 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W dalszej części ekspozycji zainscenizowano magazyn zbóż i ziemniaków używanych do produkcji polskiej wódki. Ziarna zbóż znajdują się w częściowo przezroczystych słupach, w które wmontowano obracane ręcznie turbiny. Wystawczy pokręcić korbą, by ziarna żyta, pszenicy, pszenżyta, owsa lub jęczmienia z łoskotem zsypały się po metalowej turbinie.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
15 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W dalszej części ekspozycji zainscenizowano magazyn zbóż i ziemniaków używanych do produkcji polskiej wódki. Ziarna zbóż znajdują się w częściowo przezroczystych słupach, w które wmontowano obracane ręcznie turbiny. Wystawczy pokręcić korbą, by ziarna żyta, pszenicy, pszenżyta, owsa lub jęczmienia z łoskotem zsypały się po metalowej turbinie.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
16 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Ziemniaki w magazynie pokazano w lodówce - takiej samej, w jakiej w sklepach trzymane są zimne napoje.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
17 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Zwiedzający dochodzą do szlacheckiego dworu i karczmy w dawnej Rzeczpospolitej. Na środku stoi stół z interaktywnym blatem. Po jego dotknięciu wyświetlają się na nim informacje o tym co i jak wówczas pito. Ponieważ wódka była bardzo droga, spożywano ją w małych ilościach.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
18 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W XVII i XVIII w. Rzeczpospolita eksportowała swoją wódkę do wielu krajów Europy. Pokazuje to mapa wykonana metodą wypalania laserem w dębowym drewnie.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
19 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Następna część wystawy poświęcona jest rewolucji technologicznej w XIX w., która pozwoliła produkować wódkę na skalę przemysłową. Na jednej ze ścian umieszczono model aparatu destylacyjnego Jana Pistoriusa. Są tu też rysunki techniczne stosowanej wtedy aparatury i strona z branżowego 'Przeglądu Gorzelniczego'. Uwagę zwraca drewniana podłoga sali. Wykonano ją z desek pochodzących ze starych beczek po alkoholu. Takie podłogi ułożono w kilku miejscach w budynku muzeum.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
20 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Następna część wystawy poświęcona jest rewolucji technologicznej w XIX w., która pozwoliła produkować wódkę na skalę przemysłową. Na jednej ze ścian umieszczono model aparatu destylacyjnego Jana Pistoriusa. Są tu też rysunki techniczne stosowanej wtedy aparatury i strona z branżowego 'Przeglądu Gorzelniczego'. Uwagę zwraca drewniana podłoga sali. Wykonano ją z desek pochodzących ze starych beczek po alkoholu. Takie podłogi ułożono w kilku miejscach w budynku muzeum.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
21 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Pracownia Nizio Design International odtworzyła dawną gorzelnię rolniczą. Część pokazanych tu urządzeń - parnik, kadzie - to rekonstrukcje odlane z betonu. - Nie udało nam się znaleźć oryginałów - wyjaśnia w rozmowie ze 'Stołeczną' Mirosław Nizio. Inne obiekty - metalowa kolumna destylacyjna (wygląda jak fragment łodzi podwodnej kapitana Nemo), stągiew, czy alkoholometr - są już autentycznymi urządzeniami pochodzącymi z prowincjonalnej gorzelni.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
22 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Pracownia Nizio Design International odtworzyła dawną gorzelnię rolniczą. Część pokazanych tu urządzeń - parnik, kadzie - to rekonstrukcje odlane z betonu. - Nie udało nam się znaleźć oryginałów - wyjaśnia w rozmowie ze 'Stołeczną' Mirosław Nizio. Inne obiekty - metalowa kolumna destylacyjna (wygląda jak fragment łodzi podwodnej kapitana Nemo), stągiew, czy alkoholometr - są już autentycznymi urządzeniami pochodzącymi z prowincjonalnej gorzelni.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
23 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Pracownia Nizio Design International odtworzyła dawną gorzelnię rolniczą. Część pokazanych tu urządzeń - parnik, kadzie - to rekonstrukcje odlane z betonu. - Nie udało nam się znaleźć oryginałów - wyjaśnia w rozmowie ze 'Stołeczną' Mirosław Nizio. Inne obiekty - metalowa kolumna destylacyjna (wygląda jak fragment łodzi podwodnej kapitana Nemo), stągiew, czy alkoholometr - są już autentycznymi urządzeniami pochodzącymi z prowincjonalnej gorzelni.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
24 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Pracownia Nizio Design International odtworzyła dawną gorzelnię rolniczą. Część pokazanych tu urządzeń - parnik, kadzie - to rekonstrukcje odlane z betonu. - Nie udało nam się znaleźć oryginałów - wyjaśnia w rozmowie ze 'Stołeczną' Mirosław Nizio. Inne obiekty - metalowa kolumna destylacyjna (wygląda jak fragment łodzi podwodnej kapitana Nemo), stągiew, czy alkoholometr - są już autentycznymi urządzeniami pochodzącymi z prowincjonalnej gorzelni.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
25 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W tej samej sali zaprezentowano też mapę gorzelnictwa w XX-wiecznej Polsce. Przed wojną w kraju działało ok. 1500 takich zakładów produkujących spirytus. Dziś jest ich ok. 50.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
26 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W kolejnej galerii zaprezentowano opakowania i etykiety z różnych lat. Na ustawionych na środku sali regałach znajdują się butelki z podziałem na wódki gatunkowe, czyste i koszerne. Niektóre jeszcze z zawartością. Osobny fragment tej galerii poświęcono wyłącznie opakowaniom i etykietom najsłynniejszej polskiej wódki - Wyborowej, produkowanej z żyta od lat 20. XX w.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
27 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W kolejnej galerii zaprezentowano opakowania i etykiety z różnych lat. Na ustawionych na środku sali regałach znajdują się butelki z podziałem na wódki gatunkowe, czyste i koszerne. Niektóre jeszcze z zawartością. Osobny fragment tej galerii poświęcono wyłącznie opakowaniom i etykietom najsłynniejszej polskiej wódki - Wyborowej, produkowanej z żyta od lat 20. XX w.
Fot. Adam Stępień / Agencja Wyborcza.pl
28 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W kolejnej galerii zaprezentowano opakowania i etykiety z różnych lat. Na ustawionych na środku sali regałach znajdują się butelki z podziałem na wódki gatunkowe, czyste i koszerne. Niektóre jeszcze z zawartością. Osobny fragment tej galerii poświęcono wyłącznie opakowaniom i etykietom najsłynniejszej polskiej wódki - Wyborowej, produkowanej z żyta od lat 20. XX w.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
29 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
W kolejnej galerii zaprezentowano opakowania i etykiety z różnych lat. Na ustawionych na środku sali regałach znajdują się butelki z podziałem na wódki gatunkowe, czyste i koszerne. Niektóre jeszcze z zawartością. Osobny fragment tej galerii poświęcono wyłącznie opakowaniom i etykietom najsłynniejszej polskiej wódki - Wyborowej, produkowanej z żyta od lat 20. XX w.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
30 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Na ekspozycję składają się ryciny i mapy, ruchome obrazy (animacje) i dźwięki, oryginalne eksponaty (jest ich kilkaset) i stworzone na potrzeby ekspozycji kopie urządzeń, interaktywne stanowiska z ekranami dotykowymi oraz monitory, na których wyświetlane archiwalne filmy i współczesne nagrania na temat produkcji wódki. Muzeum zatrudnia również przewodników. Na zdjęciu: grupę oprowadza przewodniczka Natasza Korczak.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
31 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Ostatnia galeria wystawy - w sali na poddaszu - ma na ścianach kolorowe psychodeliczne wzory. W rzeczywistości tak wygląda kropla wódki powiększona przez mikroskop. Kto chciałby na trzeźwo przekonać się, co widzi człowiek w różnym stopniu upojenia alkoholowego, może włożyć przygotowane w tym pomieszczeniu gogle. Okrągły drewniany stół na środku ma obrotowy blat przypominający koło fortuny. Po przesunięciu blatu odsłaniają się pola, na których opisane są polskie zwyczaje związane z piciem wódki, m.in. tłuczenie kieliszków, bruderszaft, strzemienny, czy pije Kuba do Jakuba. Równocześnie na blacie pojawiają się wyświetlane obrazki ilustrujące każdy ze zwyczajów.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
32 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Ostatnia galeria wystawy - w sali na poddaszu - ma na ścianach kolorowe psychodeliczne wzory. W rzeczywistości tak wygląda kropla wódki powiększona przez mikroskop. Kto chciałby na trzeźwo przekonać się, co widzi człowiek w różnym stopniu upojenia alkoholowego, może włożyć przygotowane w tym pomieszczeniu gogle. Okrągły drewniany stół na środku ma obrotowy blat przypominający koło fortuny. Po przesunięciu blatu odsłaniają się pola, na których opisane są polskie zwyczaje związane z piciem wódki, m.in. tłuczenie kieliszków, bruderszaft, strzemienny, czy pije Kuba do Jakuba. Równocześnie na blacie pojawiają się wyświetlane obrazki ilustrujące każdy ze zwyczajów.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
33 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Sklepik z polską wódką na końcu trasy zwiedzania.
$Fot. Adam Stpie / Agencja Wyborcza.pl
34 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Bar 3/4 urządzony na trzecim i czwartym piętrze wieży dawnego budynku Rektyfikacji Warszawskiej, mieszczącego dziś Muzeum Warszawskiej Wódki. Cały wystrój, w tym poszczególne meble zaprojektowane specjalnie dla tego wnętrza, to dzieło Nizio Design International. Górny poziom baru nakryty jest szklanym świetlikiem.
Fot. Michał Wojtczuk
35 z 35
Muzeum Polskiej Wódki
Na ścianach Baru 3/4 wiszą fotografie zabaw przy wódce. Jedno ze zdjęć przedstawia marszałka Józefa Piłsudskiego w otoczeniu oficerów.
Wszystkie komentarze
inwestycja jest komercyjna, a nie państwowa