Cudzoziemcom obiecywano stabilną pracę, pensję i godne życie. Nic z tego nie dostali. Żeby otrzymać zaległą wypłatę, muszą błagać swojego przełożonego. Orlen dobrze wie o tych nieprawidłowościach, ale ich nie rozwiązuje. Władze spółki twierdzą, że mają związane ręce.
Płocka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wykorzystywania cudzoziemców, którzy pracują na budowie Orlenu. Poszkodowanych może być kilkaset osób. Postępowanie zaczęło się kilka miesięcy po śledztwie "Wyborczej", gdzie opisaliśmy nieprawidłowości.
We wtorek, 14 maja, zostanie otwarty punkt informacyjny dla cudzoziemców pracujących na budowie kompleksu Olefiny III pod Płockiem. Jak udowodniliśmy w naszym śledztwie dziennikarskim, w inwestycji za 25 mld zł dochodzi do wyzysku i łamania praw pracowników, którzy w większości są cudzoziemcami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.