Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
1 z 9
Wielkie sprzątanie nad Wisłą
Czego to nie ma na brzegach Wisły: dziecięce wózki, stare telewizory, lodówki, kanapy, krzesła, zużyte opony, a nawet dziurawe łódki. - Ludzie śmiecą na potęgę - żalił się w piątek Marek Piwowarski, pełnomocnik ratusza ds. Wisły. Na zdjęciu śmieci wydobyte tego dnia z brzegów rzeki.
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
2 z 9
Każdego dnia nad Wisłę przyjeżdża teraz ekipa sprzątająca
W piątek tuż po godz. 6 rano na wysokości ul. Krynicznej na Saskiej Kępie zameldowało się 45 osób ze stołecznej służby brzegowej i Zarządu Oczyszczania Miasta. Wyposażeni w duże, czarne worki i rękawice robocze ruszyli nad rzekę.
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
3 z 9
Materac znaleziony nad Wisłą
Sprzątający wynieśli z zarośli nieco nadpsuty materac. - Ludzie bez skrępowania wyrzucają tu co się da. Znajdujemy całe wyposażenia mieszkań - mówi Renata Kuryłowicz z Zarządu Mienia Miasta.
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
4 z 9
Krzesło, wózek i góra eternitu
Stare meble i sprzęty domowe to nie wszystko. - Najgorsze jest to, że warszawiacy podrzucają też szkodliwy dla środowiska eternit - mówi Renata Kuryłowicz. Na zdjęciu pokaźna górka tego bogatego w azbest materiału.
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
5 z 9
Beczka po oleju Texaco
Na zdjęciu porzucona beczka po oleju Texaco. Od 11 kwietnia zebrano aż 12 kontenerów śmieci wielkogabarytowych i 2 tysiące worków "drobnicy". Tylko w piątek sprzątający zebrali ok. 264 m sześc. śmieci.
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
6 z 9
Nad Wisłą znaleźć można nawet... trójkąt ostrzegawczy
Oprócz beczki po oleju, udało się wyłowić... trójkąt ostrzegawczy. Widocznie jakiś kierowca go zgubił lub uznał za niepotrzebny. - Ludzie wciąż mają stare nawyki i uważają, że tereny nad Wisłą są niczyje, więc można je bezkarnie zaśmiecać - ubolewa Marek Piwowarski.
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
7 z 9
Porzucona łódź
Jedno z największych znalezisk - porzucona, dziurawa łódka.
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
8 z 9
Kalkulatory i inne elektrośmieci
Niestety, nad Wisłą nietrudno też znaleźć tzw. elektrośmieci. Wielu ludzi nie kłopocze się oddawaniem zużytego sprzętu do specjalnych kontenerów. Łatwiej jest podrzucić je na brzeg. Tymczasem takie śmieci zawierają wiele szkodliwych substancji chemicznych.
Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Wyborcza.pl
9 z 9
Łyżeczki
O dziwo, w nabrzeżnym mule znaleźć można też takie ciekawe drobiazgi. Na zdjęciu małe łyżeczki.
Wszystkie komentarze