"Wymyk" w kinach
Film Grega Zglinskiego z Robertem Więckiewiczem w roli głównej to najwybitniejsza polska premiera w tym sezonie. Jądro tego filmu to trwająca półtorej minuty przeszywająca scena. Takich rzeczy w kinie się nie zapomina - pisze krytyk filmowy Tadeusz Sobolewski. Film opowiada historię dwóch braci, w której jest element tragicznego przekleństwa, predestynacji. Trudno nie pomyśleć o Ablu i Kainie, którego ofiara nie została przyjęta. Jednak u Zglinskiego ciekawe jest to, że jego film wymyka się takim symbolicznym interpretacjom. "Wymyk" nie jest ilustracją klasycznego, zastygłego wzoru, który widz ma rozpoznać. Kierunek myślenia reżysera wydaje się odwrotny: nie szukamy klatki dla bohatera, w której moglibyśmy go zamknąć - szukamy dla niego wyjścia
"Wymyk" - Cinema City Arkadia, Mokotów, Promenada, Sadyba, Femina, Kinoteka, Kultura, Luna, Multikino Ursynów, Wisła.
Wszystkie komentarze