Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
1 z 28
Z 340 powstańczych zdjęć Stanisława Dobrzyńskiego ps. 'Satyr' do tej pory publikowane były tylko pojedyncze fotografie. Wkrótce całą kolekcję umieści w swojej internetowej Fototece Muzeum Powstania Warszawskiego. My już dziś pokazujemy fragment tego cennego zbioru. Autor zdjęć Stanisław Dobrzyński miał przygotowanie wojskowe. Uczestniczył w wojnie obronnej 1939 r., w czasie okupacji służył ZWZ-AK, w powstaniu warszawskim był oficerem do specjalnych zleceń w Batalionie 'Ruczaj', formacji walczącej w Śródmieściu Południowym, w rejonie ulic Mokotowskiej, Kruczej, Marszałkowskiej, Natolińskiej, Koszykowej, Chopina i Pięknej. Dobrzyński kwaterował na tyłach własnej restauracji o nazwie 'Satyr' przy ul. Marszałkowskiej 81, która w dniach zrywu stała się stołówką dla żołnierzy. Jako fotograf amator w sierpniu i wrześniu 1944 r. rejestrował na kliszy sceny z zaplecza działań zbrojnych na niedużym fragmencie miasta bronionym przez swój batalion. Raz była to msza polowa na podwórzu kamienicy przy ul. Poznańskiej 12, innym razem wizyta w zdobytej przez żołnierzy 'Ruczaja' centrali telefonicznej przy ul. Piusa XI (obecnej ul. Pięknej) 19 nazywanej Małą PAST-ą. Fotografował powstańcze kwatery i szpitale, barykady i przejścia między posesjami, groby na ulicach, zrujnowane budynki i dymy unoszące się nad dachami. Na jego zdjęciach widać szefa batalionu rtm. Czesława Grudzińskiego 'Ruczaja', oficerów i żołnierzy, niemieckich jeńców i ludność cywilną. - On to robił jakby przy okazji, ale z dużą sprawnością techniczną. Miał dobry sprzęt, dobre materiały. To są naprawdę dobre zdjęcia - ocenia Joanna Jastrzębska-Woźniak, p.o. kierownika Działu Ikonografii i Fotografii Muzeum Powstania Warszawskiego. Negatywy powstańczych zdjęć Dobrzyńskiego przetrwały do końca wojny ukryte w jednej z piwnic przy ul. Marszałkowskiej. Po wojnie ich autor wrócił do zawodu gastronoma - otworzył pierwszy hotel w Sopocie, pracował m.in. w Orbisie i warszawskim Hotelu Bristol, do emerytury prowadził restaurację 'Ulubiona'. Wszystkie negatywy z powstania przekazał Muzeum Historycznemu m.st. Warszawy, obecnemu Muzeum Warszawy, a to oddało je Muzeum Powstania Warszawskiego. - Te zdjęcia pokazują bardzo dużo życia w podwórzach. Ja szczególnie lubię serię z powstańcami na tle przejścia między kamienicami przy ul. Poznańskiej. Są pogodne, przedstawiają uśmiechniętych ludzi. Powstały w czasie odpoczynku od służby - mówi varsavianista Ryszard Mączewski z Działu Ikonografii i Fotografii Muzeum Powstania Warszawskiego. Przed udostępnieniem w Internecie kolekcja została zdigitalizowana przez Muzeum Fotografii w Krakowie. Z kolei Ryszard Mączewski przeprowadził analizę poszczególnych zdjęć. Ustalił miejsca powstania szeregu kadrów, które wcześniej były nierozpoznane lub źle rozpoznane. W Fototece Muzeum Powstania Warszawskiego zbiór ten znajdzie się 15 sierpnia - w 78. rocznicę sfotografowanej przez Stanisława Dobrzyńskiego mszy polowej, którą w Święto Żołnierza odprawiono na podwórzu kamienicy przy ul. Poznańskiej 12. Na zdjęciu powyżej: oddział Batalionu 'Ruczaj' maszerujący ul. Kruczą. W tle od prawej kamienice nr 9, 7 i 5.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
2 z 28
Zdjęcie zrobione w pierwszych dniach powstania warszawskiego przy barykadzie na ul. Koszykowej u wylotu na ul. Mokotowską. Na fotografii widać od lewej: plut. Mariana Bartoszka 'Kauczuka' ze 138. plutonu 1 Kompanii Batalionu 'Ruczaj', rtm. Czesława Grudzińskiego 'Ruczaja', dowódcę Batalionu 'Ruczaj', kpr. Krzysztofa Kozłowskiego 'Sępa' ze 139. plutonu 1. Kompanii Batalionu 'Ruczaj' (ma na sobie charakterystyczną dla żołnierzy batalionu koszulę w kratę) i por. Antoniego Dembowskiego 'Lodeckiego', dowódcę Kompanii 'Lodecki' (w jasnej furażerce).
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
3 z 28
Na zdjęciu z pierwszych dni sierpnia 1944 r. widać barykadę na ul. Koszykowej u wylotu na ul. Mokotowską. Przy barykadzie od lewej: kpr. pchor. Jerzy Hołownia 'Wiesiek', plut. Marian Bartoszek 'Kauczuk', kpr. Krzysztof Kozłowski 'Sęp' (na barykadzie) i NN. W tle fragment budynku Koszykowa 27. F. Bartoszek ma na sobie charakterystyczną koszulę w kratę, jakie często nosili żołnierze Batalionu 'Ruczaj'.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
4 z 28
Wyrzutnia butelek i granatów przygotowywana przez powstańców na tyłach kamienicy przy ul. Kruczej 9 do ostrzelania niemieckiego bunkra w Alejach Ujazdowskich. Pierwszy z prawej stoi por. Jerzy Zabierzowski 'Maciek' z plutonu łączności odcinka wschodniego 'Bogumił' Podobwodu 'Sławbor'. Widoczna u dołu kadru ziemia pochodzi z wykopu studni. W tle latryna polowa.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
5 z 28
Na zdjęciu zrobionym w sierpniu 1944 r. na ulicy Kruczej, na wysokości styku kamienic nr 3 i 5, widać zdobyty przez powstańców samochód opancerzony - sowiecki BA-20. Tyłem stoi Janina Podsiad 'Bogna' z centrali telefonicznej Zgrupowania 'Ruczaj'. Jeden mężczyzn utrwalonych na fotografii ma na sobie charakterystyczną koszulę w kratę, którą nosili żołnierze tego batalionu.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
6 z 28
Powstańcy przy barykadzie z płyt chodnikowych ustawionej w poprzek ul. Piusa XI (obecnie Pięknej) na wysokości ul. Kruczej. Kilku powstańców spogląda przez barykadę w kierunku tzw. Małej PAST-y przy Piusa XI nr 19. Powstaniec na pierwszym planie uzbrojony w karabin Mauser. W tle widoczna kamienica przy Mokotowskiej 32.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
7 z 28
Zdjęcie z sierpnia 1944 r. Wejście do siedziby Harcerskiej Poczty Polowej przy ul. Wilczej 41. Bramy pilnuje żołnierz w hełmie. Za nim na skrzydłach bramy przyklejone są kartki z napisami: 'Poczta Polowa' i 'Poczta Harcerska'.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
8 z 28
Powstańcy w drugim podwórku kamienicy przy ul. Poznańskiej 12. Pierwszy z prawej ppor. Zbigniew Witek.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
9 z 28
Przekopem w poprzek ul. Marszałkowskiej pomiędzy domami nr 68/70 (w tle) a nr 79, z którego wychodzi młoda kobieta. Z boku widać zatkniętą w worku z piaskiem tabliczkę ostrzegająca przed obstrzałem. Przekop po obu stronach osłonięto barykadami zbudowanymi z płyt chodnikowych.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
10 z 28
Uczestniczka powstania warszawskiego na ulicy Mokotowskiej. W tle kamienica przy ul. Mokotowskiej 20.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
11 z 28
Przenoszenie fortepianu do kaplicy polowej pod osłoną barykady zbudowanej z płyt chodnikowych w poprzek ul. Poznańskiej, pomiędzy kamienicami nr 11 (w tle) a nr 12. Pięciu mężczyzn transportuje instrument przejściem pod barykadą. Poruszają się po wąskiej drewnianej kładce.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
12 z 28
Grupa dowódców podczas inspekcji odcinka obrony. Na drabinie w jasnej bluzie rtm. Czesław Grudziński 'Ruczaj', dowódca Batalionu 'Ruczaj', w białej furażerce kpt. Antoni Rogalski 'Lodecki', dowódca Kompanii 'Lodecki'. Zdjęcie wykonane zostało na posesji przy ul. Natolińskiej 13, w tle widoczne są zabudowania na posesji przy ul. Koszykowej 23.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
13 z 28
Grupa powstańców podczas inspekcji odcinka przy wejściu do budynku fabrycznego na podwórzu przy ul. Mokotowskiej 22. W czarnym berecie i w jasnej bluzie rtm. Czesław Grudziński 'Ruczaj', dowódca Batalionu 'Ruczaj', w białej furażerce kpt. Antoni Dembowski 'Lodecki', dowódca Kompanii 'Lodecki', po lewej w okularach por. Stanisław Ornoch 'Babicz', zastępca dowódcy batalionu.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
14 z 28
Na zdjęciu widać przejście pod barykadą przez ul. Marszałkowską na wysokości skrzyżowania z ul. Wilczą w kierunku zachodnim. Mężczyzna na pierwszym planie (tyłem do widza) to por. Jerzy Zabierzowski 'Maciek' z plutonu łączności odcinka wschodniego 'Bogumił' Podobwodu 'Sławbor'.W tle od prawej kolejno stoją domy o adresach: Wilcza 36, Wilcza 38, Wilcza 40, Wilcza 42, Wilcza 44 (wysoka), Wilcza 46, wylot ul. Poznańskiej i Wilcza 48.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
15 z 28
Fotografia przedstawia przejście wykute w ścianie kamienicy przy ul. Poznańskiej 14 łączące ją z podwórkiem kamienicy przy ul. Poznańskiej 12. Z otworu wyłania się kobieta i wchodzi na drewnianą kładkę. Po wojnie dziura w ścianie została zamurowana i zatynkowana, ale ślad po niej widoczny jest do dziś.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
16 z 28
Fotografia przedstawia przejście na ul. Piusa XI (obecnej ul. Pięknej) pomiędzy kamienicami nr 16a (w tle) a nr 5, osłonięte workami z piaskiem. Przejściem tym przemieszcza się powstaniec w furażerce.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
17 z 28
Zdjęcie powstało na podwórzu fabryki pomp 'SIM' przy ul. Piusa XI (obecnej ul. Pięknej) 30. Mężczyzna z prawej to por. Jerzy Zabierzowski ps. 'Maciej' z plutonu łączności z odcinka wschodniego 'Bogumił' Podobwodu 'Sławbor'. Za powstańcami widać ruiny zabudowań przylegających do granicy posesji od strony ul. Wilczej 29 i ul. Wilczej 27.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
18 z 28
Drużyna łączności przy naprawie linii telefonicznej na podwórzu kamienicy przy ul. Poznańskiej 12 obok wejścia do klatki schodowej budynku frontowego. Trzech mężczyzn pracuje, towarzyszą im trzy kobiety i dwaj inni mężczyźni. Drugi od prawej to ppor. Zbigniew Witek.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
19 z 28
Msza polowa odprawiona 15 sierpnia 1944 r. z okazji Święta Żołnierza na podwórzu kamienicy przy ul. Poznańskiej 12, w kwaterze dowództwa Zgrupowania 'Zaremba' i Kompanii Eugeniusza Jaworskiego 'Witolda'. Kapelan - ks. Mieczysław Paszkiewicz 'Haczyk' - sprawuje liturgię przed prowizorycznym ołtarzem ustawionym przy ścianie kamienicy przy Poznańskiej 10. Na lewo od ołtarza wystawiono dużą tarczę z godłem Polski. Po prawej uczestnicy mszy stoją w bramie prowadzącej na ulicę.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
20 z 28
Zdjęcie zrobione 15 sierpnia 1944 r. na mszy polowej z okazji Święta Żołnierza, odprawianej na podwórzu kamienicy przy ul. Poznańskiej 12, gdzie mieściły się kwatery dowództwa Zgrupowania 'Zaremba' i Kompanii Eugeniusza Jaworskiego 'Witolda'. Grupa kobiet z białoczerwonymi opaskami na prawym ramieniu stoi w przejeździe bramnym tylnej oficyny.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
21 z 28
Zdjęcie zrobione 15 sierpnia 1944 r. po mszy polowej odprawionej z okazji Święta Żołnierza w podwórzu kamienicy przy ul. Poznańskiej 12, gdzie kwaterowały dowództwo Zgrupowania 'Zaremba' i Kompania Eugeniusza Jaworskiego 'Witolda'. Roześmiane kobiety stoją przy wejściu na klatkę schodową tylnej oficyny tego budynku.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
22 z 28
Personel medyczny przed powstańczym szpitalem polowym ulokowanym w parterowych zabudowaniach wzdłuż północnej granicy działki przy ul. Kruczej 11. Zdjęcie przedstawia najprawdopodobniej pięć pielęgniarek i trzech lekarzy.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
23 z 28
Zdjęcia z sierpnia 1944 r. Niemiecki parlamentariusz z białą flagą i zasłoniętymi oczami prowadzony jest przez powstańców do kwatery dowództwa przy ul. Wilczej. W tle prawdopodobnie kamienica przy ul. Wilczej 10, 12 lub 14.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
24 z 28
Zdjęcie z 23 sierpnia 1944 r. Żołnierze z Batalionu 'Ruczaj' po zdobyciu tzw. Małej PAST-y przy ul. Piusa XI (Pięknej) 19. Na pierwszym planie powstaniec prowadzący psa na smyczy. W głębi w berecie rtm. Czesław Grudziński 'Ruczaj', dowódca batalionu. Po lewej widoczny fragment budynku centrali telefonicznej, po prawej oficyna zachodnia, w oddali tylna ściana kamienicy przy Koszykowej 30.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
25 z 28
Zdjęcie z 23 sierpnia 1944 r. przedstawia grupę jeńców niemieckich wziętych do niewoli przez powstańców po zdobyciu tzw. Małej PAST-y przy ul. Piusa XI (obecnej Pięknej) 19. Przed nimi rtm. Czesław Grudziński 'Ruczaj', dowódca Batalionu 'Ruczaj'. Zdjęcie wykonane na bocznym podwórku kamienicy przy ul. Mokotowskiej 51/53. Za murem znajduje się podwórko domu przy ul. Mokotowskiej 55. .
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
26 z 28
Zdjęcie z 23 sierpnia 1944 r. Grupa jeńców niemieckich wziętych do niewoli po zdobyciu tzw. Małej PAST-y przy ul. Piusa XI (obecnej ul. Pięknej) 19. Fotografia wykonana na bocznym podwórku kamienicy przy Mokotowskiej 51/53. Za murem znajduje się podwórko domu przy ul Mokotowskiej 55.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
27 z 28
Na zdjęciu zrobionym 23 sierpnia 1944 r. widać oddział Kompanii 'Habdank' Batalionu 'Ruczaj' po zdobyciu tzw. Małej PAST-y przy ul. Piusa XI (obecnej ul. Pięknej) 19 . Pierwszy od lewej kpt. Szczepan Malczewski 'Habdank', dowódca kompanii. W środku w berecie rtm. Czesław Grudziński 'Ruczaj', dowódca Batalionu 'Ruczaj'. Tłem jest tylna elewacja budynku frontowego.
fot. Stanisław Dobrzyński / Muzeum Powstania Warszawskiego
28 z 28
Powstańcy przy zniszczonych niemieckich samochodach po zdobyciu tzw. Małej PAST-y przy ul. Piusa XI (Pięknej) 19. Widok z budynku centrali telefonicznej na przejazd bramny w budynku frontowym umocniony bunkrem.
Wszystkie komentarze
Winę za zamordowanie miasta i jego mieszkańców ponoszą oczywiście Niemcy. Ale winni są też ci, którzy zdecydowali po polskiej stronie o wybuchu powstania, które nie miało żadnych szans powodzenia. Było to typowo polskie poświęcenie i szarża wbrew zdrowemu rozsądkowi.
Należy obecnie z całą surowością potępić decyzję o rozpoczęciu powstania, żeby wyciągnąć z tego wnioski na przyszłość.
Czyli winę za gwałt ponosi oczywiście gwałciciel, ale gdyby kobieta nie chodziła wieczorem po parku...
Trudno się niestety nie zgodzić. Najgorsze jest to, że tak wielu i tak wspaniałych ludzi zginęło i to nie tylko tylko walczących, ale przecież ludności cywilnej. Jeśli decydujący liczyli na sowiecką pomoc, albo płochliwą ucieczkę Niemców, to byli bardzo i dziwnie naiwni.
Niestety co roku w warszawie jest uprawiany ONANIZM POWSTAŃCZY, ktory niczemu nie sluzy. Ja rozumiem, bohaterstwo i poswiecenie bylo ogromne, ale jak slusznie zauwazasz, kompletnie bezcelowe. Co wiecej, warszawa "w nagrode" zostala zrownana z ziemia. Polacy to jednak dziwny narod....
Nie znasz mentalnosci polaka? CO? JA NIE potrafie? I dawaj z pistoletem na czolgi. Nienawidze tego w polskiej psychice, udowodnic komus cos, za wszelka cene. A naprawde nic nikomu nie udowadnia, tylko swoje ego podbudowuje....
jednorazowi żołnierze
Inne określenie to mięso armatnie.
Piękne zdjęcia i wspaniali ludzi, tylko jakoś serce ściska, kiedy się myśli, jak wiele za to zapłacili i jak wielu poległo.
Zwłaszcza wesoło było wtedy na Woli i Ochocie