Warszawska drużyna o mały włos już dzisiaj mogła zostać mistrzem Polski po bramce Sebastiana Szymańskiego i samobójczej Pawła Bochniewicza z Górnika Zabrze. Kibice czekali na końcowy wynik z Lubina, gdzie Zagłębie w 87. min strzeliło kontaktowego gola Jagiellonii Białystok, ale nie zdołało doprowadzić do remisu. Choć na wczorajszy wieczór zapowiadano fetę z 30 tys. kibiców pod kolumną Zygmunta, losy tytułu mistrzowskiego rozstrzygną się w następną niedzielę.
Wszystkie komentarze