Na dziś to wszystko. Dziękujemy za śledzenie relacji.
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do sejmiku województwa śląskiego, zdobywając 20 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość - 18, Trzecia Droga - 5, a Lewica - 2 - wynika z danych PKW.
Na Koalicję Obywatelską oddano w woj. śląskim 508 171 głosów (32,41 proc. poparcia), na PiS - 487 588 głosów (31,09 proc.), na Trzecią Drogę 166 502 głosów (10,62 proc.), a na Lewicę 128 840 (8,22 proc.).
"Kończąc temat wyborów samorządowych. Gdyby wyniki ogólnopolskie sejmików przełożyły się na wybory do Sejmu, to powstałby rząd KO-3D (233 mandaty). I to jest najważniejszy polityczny wniosek z wyborów do sejmików. Reszta to propaganda" - napisał w serwisie X Roman Giertych.
Lubuskie - KO uzyskała w sejmiku wojewódzkim 14 mandatów, PiS - 10, Trzecia Droga – 6 - dane PKW.
Warmińsko-mazurskie - KO uzyskała w sejmiku wojewódzkim 13 mandatów, PiS - 11, Trzecia Droga – 6 - podaje PKW.
Pan Czarzasty po raz kolejny sugeruje moją gotowość do startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Niestety, nie widzi dla mnie takich możliwości. "Nie złożyliśmy mu propozycji" - oświadcza. Po raz kolejny informuję pana Czarzastego, że wiele miesięcy temu oznajmiłem, że nie będę ubiegał się o mandat do PE. Nie będę również aspirował do żadnych innych stanowisk, uznając moją karierę polityczną za zakończoną. Natomiast karierę pana Czarzastego uważam za skończoną - napisał Leszek Miller na platformie X.
- Nasz wynik jest lepszy niż w 2018. Nie zamierzamy się jednak klepać po ramieniu. Wyciągamy wnioski, bo mógł być lepszy - szczególnie na ścianie wschodniej. Uwagi? Kierujemy je przede wszystkim do siebie i to radzę także pozostałym koalicjantom - powiedział na antenie Polsat News Miłosz Motyka z PSL.
Co zmieniło się w sympatiach politycznych Polaków od wyborów z 15 października 2023? Wykres prezentujący zmiany opublikował socjolog Marcin Palade na portalu X.
- Łukasz Gibała ma nad sobą szklany sufit, bo krakowianie nie akceptują stylu uprawiania polityki, który oparty jest na populizmie, krytyce, braku szacunku do kontrkandydatów i szukaniu wrogów - komentuje wyniki wyborów w Krakowie prezydent Jacek Majchrowski. Ale ostrzega również PO, której kandydat Aleksander Miszalski wygrał pierwszą turę, że teraz nie będzie już można powiedzieć: "wszystko jest winą Majchrowskiego".
PiS zdobył najwięcej głosów, jednak nie będzie rządzić w większości sejmików. Prezentujemy na mapie oficjalne dane PKW. W tym materiale znajdziesz też wyniki najważniejszych pojedynków w wyborach prezydentów miast. Zobacz, gdzie będzie druga tura, a gdzie wybory rozstrzygnęło pierwsze głosowanie.
W wyborach do sejmiku województwa zwyciężyło PiS z wynikiem 42 proc. głosów; TD uzyskała – 21,71 proc., KO - 18,72 proc., Konfederacja i BS – 9,15 proc (PAP).
W poprzednich wyborach do Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego PiS zdobył 38,4 proc. głosów, wyprzedzając PSL (25,5 proc.), Koalicję Obywatelską (11,8 proc.), SLD Lewicę Razem (6,2 proc.) i Projekt Świętokrzyskie Bogdana Wenty (5,3 proc.). Dzięki preferującej zwycięskie ugrupowania metodzie D’Hondta partii Jarosława Kaczyńskiego przypadła większość, bo 16 z 30 mandatów radnych. PSL dostał dziewięć, KO trzy, pozostałe dwa komitety po jednym.
Przeliczono głosy z 31 456 na 31 456 (100 proc.) obwodów głosowania w wyborach samorządowych.
"Ten ogólnopolski wynik wyborów ma znaczenie czysto symboliczne. Ale widzimy, że PiS nieco go pogorszył w porównaniu z wyborami październikowymi, a jeszcze bardziej w porównaniu z samorządowymi z 2018 r. A Koalicja Obywatelska wypadł" - mówi "Wyborczej" prof. Andrzej Rychard, socjolog oraz szef Instytutu Filozofii i Socjologii PAN.
"W tych wyborach samorządowych było dużo mniej kandydatów, w związku z tym komisje obwodowe szybciej liczyły głosy. Były też bardziej liczne, dlatego praca Miejskiej Komisji Wyborczej była dużo sprawniejsza" - podsumował przewodniczący stołecznej Miejskiej Komisji Wyborczej Rafał Wagner.
Podkreślił, że wybory samorządowe są najtrudniejsze dla komisji obwodowych, ponieważ wyborcy w dużych miastach często słabo znają kandydatów. "Wyborcy dostają cztery karty, a w Warszawie dwie były duże. W związku z tym spędzają w lokalu wyborczym więcej czasu. To powoduje, że pojawiają się tam kolejki, nerwowość i łatwo jest dokonać jakieś pomyłki, nie wydać karty albo nie pobrać podpisu od osoby głosującej" - wyjaśnił przewodniczący MKW.
Dodał, że wszystkie błędy trzeba opisać w protokole. "Właśnie z wyjaśnianiem tych rozbieżności i brakami pojedynczych kart komisje musiały się zmierzyć wtedy, kiedy były już bardzo zmęczone, bo pracowały bardzo często od 5-6 rano w niedzielę do południa następnego dnia" - zaznaczył.
Przewodniczący MKW ocenił, że liczenie głosów i przyjmowanie protokołów odbyło się w tym roku o wiele szybciej niż pięć lat temu. "W poprzednich latach był problem z systemem, który miał pomóc liczyć głosy. W 2010 roku był problem z książeczkami. Wydaje się, że w tym roku zarówno w Warszawie, jak i w całej Polsce wybory przebiegały bez problemów" - podsumował.
Źródło: PAP
W obozie rządzącym mówią, że po wyborach najważniejsze jest odbudowanie relacji między koalicjantami. Bo już w noc wyborczą Lewica usłyszała: albo odda jedno ministerstwo, albo Włodzimierz Czarzasty nie zostanie marszałkiem Sejmu. To efekt sporu wokół aborcji, która podzieliła Trzecią Drogę i Lewicę.
W wyborach do sejmiku w województwie zachodniopomorskim wygrało KO z wynikiem 38,88 proc. głosów, PiS uzyskał 25,05 proc, Trzecia Droga - 10,61 proc., OK Samorząd - 8,41 proc., Lewica - 7,87 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 5,65 proc. (PAP)
W sejmiku na Pomorzu Zachodnim od czterech kadencji główną siłą polityczną jest Platforma Obywatelska, która od 2006 r. ma swoich marszałków i rządzi lub współrządzi województwem. Najpierw z PSL-em, a w ostatniej kadencji, już jako KO - w szerokiej koalicji z PSL, Lewicą i trzema radnymi z komitetu prezydenta Szczecina Piotra Krzystka.
Jak poinformowała PKW, w wyborach do sejmiku województwa mazowieckiego zwyciężyło PiS z wynikiem 33,16 proc., Koalicja Obywatelska uzyskała 31,52 proc.; Trzecia Droga - 16,54 proc.; Lewica - 6,94 proc., Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 6,84 proc.
Koalicja Obywatelska zwyciężyła z kolei w wyborach do rady miasta w Warszawie, zdobywając 37 mandatów na 60 możliwych. Prawo i Sprawiedliwość będzie miało 15 radnych, a Lewica - ośmiu. Żadnego radnego w Radzie Warszawy nie będą miały pozostałe komitety, a więc m.in. Trzecia Droga oraz Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy. Frekwencja w wyborach do Rady Warszawy wyniosła 58,86 proc. Najwyższa była na Wilanowie - 65,37 proc., a najniższa na Pradze-Północ - 52,20 proc.
"Koalicja w sejmikach województwa z PiS? NIE MA OPCJI. Jeżeli, któremukolwiek działaczowi przyjdzie do głowy, aby zdradzić nasze barwy i wejść w koalicję z partią, która nie była wskazana do wspólnego bloku zostanie wyrzucony z ugrupowania" - napisał w mediach społecznościowych Piotr Zgorzelski z PSL.
I dodał w kolejnym wpisie: "Uzyskaliśmy bardzo dobry wynik. Potwierdziliśmy i umocniliśmy fakt, że jesteśmy trzecią siłą w Polsce. Będziemy dalej starać się i zabiegać o utrzymanie tej pozycji, aby Polacy pamiętali, że mają wybór poza tymi 2 największymi blokami".
Koalicji Obywatelskiej nie udało się przejąć władzy w małopolskim sejmiku. Partia Jarosława Kaczyńskiego zyskała 43,9 proc. poparcia i będzie rządzić regionem samodzielnie. W sejmiku zasiądą też radni KO, Trzeciej Drogi i Konfederacji. Lewica nie zdobyła żadnego mandatu.
- Jeśli ktoś zakładał, że PiS po wyborach parlamentarnych wyparuje, był w błędzie. Intuicja zawiodła premiera Tuska - mówi Anna Maria Żukowska z Lewicy. W partii Jarosława Kaczyńskiego radość, ale i refleksja.