Udający biznesmena mieszkaniec Konga sprzedał jubilerowi z Warszawy złoto z afrykańskich kopalni, które okazało się tombakiem.
Pracowniczka zakładu jubilerskiego podkradała złoto i brylanty. Zdążyła ukraść ponad pół miliona złotych i w planach miała zakup mieszkania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.