- Pan Czarnecki użył wobec mnie potwornie obraźliwych słów. Mimo że minął od tego czasu ponad rok, ludzie nadal czekają na mnie pod bramą, by obrzucić mnie wyzwiskami. Grożono mi śmiercią - mówiła Róża Thun na pierwszej rozprawie, którą wytoczyła europosłowi PiS za porównanie jej do "szmalcownika".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.