Kiedyś nakryliśmy kobietę, która jechała rowerem, miała stołeczek i koszyczek i przy każdej doniczce wyciągała cebule - opowiada miejska ogrodniczka Małgorzata Dudek-Grzegorzewska, która sprawiła, że Warszawa tak oszałamiająco kwitnie prawie przez cały rok.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.