Z raportu Unii Metropolii Polskich jasno wynika, że duże miasta, w tym Warszawa, coraz dotkliwiej odczuwają problemy braku miejsca na nowe groby czy odpadów cmentarnych. Jednocześnie coraz chętniej rezygnujemy z tradycyjnych pogrzebów.
- Na ścianie plakat z "gołą babą", zwłoki pokazali nam w korytarzu przy windzie, a najgorsze było powiedzonko o "patelni" - opowiada nasz czytelnik.
Ekipa Instytutu Pamięci Narodowej przez prawie dwa tygodnie szukała śladów tajnych pochówków więźniów aresztu w Willi Jasny Dom we Włochach, w której w 1945 r. mieścił się Główny Zarząd Informacji Wojska Polskiego.
Ciała układano ciasno obok siebie, bo gdy robotnicy dokopali się do miejsca pochówku, kości leżały przy kościach. Liczne szczątki ludzkie odkryte zostały na placu budowy w centrum Tarczyna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.