Burza w Warszawie. Tuż przed nią miasto wyglądało tak, jakby natura rozpuściła w powietrzu dodatkowy filtr. Przez jego żółtą poświatę oglądaliśmy odmieniony kolorystycznie świat. Niektóre odcienie kolorów znikały i zmieniały się w inne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.