- Tniemy wydatki: zajęcia dodatkowe dla dzieci, wyjścia do restauracji, do kina. Obniżyliśmy standard życia, na wakacje w tym roku nie pojedziemy. Nasza rata wzrosła z 1100 do 2280 zł - mówiła jedna z uczestniczek Ogólnopolskiego Protestu Kredytobiorców, który w sobotnie południe odbył się w Warszawie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.