Imię zaczerpnął od swojego pomysłodawcy, barwę - od koloru jego swetra. Statek zbudowany przez osoby bezdomne od soboty, 12 czerwca, oficjalnie można nazywać "Ojcem Bogusławem".
Jacht, który budowali warszawiacy w kryzysie bezdomności, zaliczył wodowanie techniczne. To kolejny etap przygotowań do podróży, którą zaplanowali lata temu. - Opłyniemy kulę ziemską, a na Karaibach kupimy wyspę - żartował nieżyjący już pomysłodawca projektu, kamilianin o. Bogusław Paleczny.
14 lat podopieczni Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej budowali swój pełnomorski jacht. Na jego pokładzie osoby w kryzysie bezdomności mają "żeglować, by w życiu nie dryfowali".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.