- Wylądowałem w swoim dawnym pokoju i doznałem dziwnego uczucia, jakbym cofnął się do podstawówki - mówi Adrian. Wyprowadził się od rodziców do narzeczonej na drugim roku studiów. Wrócił do nich po swoim rozwodzie, w wieku 35 lat. Nie było go stać na samodzielność.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.