Prowadzi Grecja, zaraz za nią są Holandia i Szwecja. Sytuacja jest jednak zmienna jak w dobrym meczu piłkarskim. Na stronie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trwa licytacja kilkunastu narodowych syrenek, które witały gości podczas Euro.
Warszawa jest super - słyszeliśmy od zagranicznych kibiców przez trzy tygodnie Euro 2012. Co zrobić, by szybko o nas nie zapomnieli, a może niektórzy nawet tu wrócili?
Coraz mniej śladów po strefie kibica, ale ślady po stopach depczących trawniki szybko nie znikną. Połacie trawy na placu Defilad zostały zniszczone.
- Żyjemy w czasach przeżyć eventowych i mgławicowych. Nie ma co się łudzić, że Euro odmieni nas na długo i na zawsze - mówi Mariusz Czubaj, profesor antropologii kultury w SWPS Mariusz Czubaj - profesor antropologii kultury w SWPS, który kieruje projektem badawczym ?Stadion - Miasto - Kultura. Euro 2012 i przemiany kultury polskiej?
W czasie Euro pojawiło się ich w mieście blisko trzy tysiące. Szybko zyskały status kultowy i stały się obiektem zainteresowania zarówno kolekcjonerów, jak i kibiców. Teraz znikają. Jaki los czeka tablice informacyjne z logo Euro 2012?
Podobno nic dwa razy się nie zdarza, a jednak - spragnieni piłkarskich wrażeń powinni wybrać się na Grochów. Nadal trwa tam atmosfera oczekiwania na mecz otwarcia Euro 2012.
Drodzy warszawiacy, nie mam słów, żeby opisać, jak bardzo byłam szczęśliwa, obserwując swoje rodzinne miasto podczas Euro - pisze nasza czytelniczka.
Pięć lat przygotowań nie poszło na marne. Stołeczna policja dała radę. Mimo kadrowych zawirowań, które dotknęły ją na początku roku
Miasto podsumowało finałowy mecz i cały turniej: w strefie kibica przez 25 dni bawiło się 1,5 mln fanów. Kibice zjedli 7 ton frytek w McDonaldsie i pozostawili po sobie 220 ton śmieci. - Wszyscy żałujemy, że mistrzostwa dobiegły końca - podsumowała turniej Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Dzień po finale z Warszawy znikają wszelkie oznaki Euro. Nie ma już reklam na Stadionie Narodowym i Pałacu Kultury, trwa rozbiórka strefy kibica. Za demontaż swojego studia zabrała się też telewizja Al-Jazeera.
Zawsze tu przychodzę, to co mam zmieniać nawyki, bo turystów się nazjeżdżało? Ale że nasz bar znajdzie się w centrum świata, to bym kiedyś nie uwierzył
Świetny transport miejski, radośni ludzie, stereotypy legły w gruzach - opowiadają w rozmowie z Wojciechem Karpieszukiem Meksykanka i Kanadyjka, wolontariuszki na Euro 2012
Komunikacja i lotnisko sprawdziły się świetnie, nawet kolej dała radę. Jednak podczas następnych imprez i meczów na Stadionie Narodowym miasto nie może być blokowane w tak dużym stopniu jak w ostatnich tygodniach
Pod Narodowym ostatni taki dzień targowy. Mecz Włochy - Niemcy zakończył Euro 2012 w Polsce. Handel kwitł jak za najlepszych lat Jarmarku Europa.
Patrick Barclay to legenda brytyjskiego dziennikarstwa sportowego, trochę, jak w Polsce Dariusz Szpakowski. O piłce nożnej pisze od 1986 r., oglądał na własne oczy 12 najważniejszych turniejów piłkarskich. Euro 2012 obserwował z Polski. W piątek swoimi obserwacjami podzielił się na spotkaniu w warszawskim Krajowym Centrum Medialnym.
Po półfinałowym meczu tłumy kibiców bawiły się do późna na ulicach Warszawy.
Odwiedzają was teraz Niemcy, Hiszpanie, Włosi. Jestem pewien, że siła futbolu przybliży ludzi do siebie: czarnych, białych, mężczyzn, kobiety - mówi Paul Elliott, pierwszy czarnoskóry kapitan Chelsea Londyn
Przed nami emocjonujący mecz. Komu kibicować i dlaczego? Mamy zestawy argumentów.
Portugalski bacalau wyeliminował z dalszego udziału w Euro czeskie utopence. Może w metodzie wróżenia z gara rzeczywiście coś jest na rzeczy? Kontynuujmy zatem, tym razem przy okazji półfinałowego spotkania Niemiec i Włoch. Kto wygra? Kto okaże się garkotłukiem, a kto prawdziwym mistrzem?
Fani drużyn grających dziś na Stadionie Narodowym mogą bezpłatnie zwiedzać Muzeum Powstania Warszawskiego. Do jutra potrwają w nim Dni Włoskie i Dni Niemieckie.
Podczas piłkarskich mistrzostw Europy odkryliśmy, że kibicowanie to nie bijatyka, ale karnawał w mieście. Dziś półfinał Niemcy - Włochy. Ostatnia w Warszawie okazja do eurofiest.
Zwycięstwo Niemców nad Grekami w ćwierćfinałach obudziło nadzieje mieszkańców Warszawy na dodatkowy zarobek. W internecie zaroiło się od ogłoszeń zatytułowanych ?Frei zimmer!?. Niemieccy kibice właśnie zjeżdżają do nas na półfinałowy mecz swojej drużyny.
22-letni Norweg stracił w strefie kibica portfel i komórkę. Ale podobnego pecha miała ledwie garstka z ponad miliona kibiców, którzy odwiedzili to miejsce.
Uwaga na dodatkowe zakazy parkowania i objazdy już od godz. 16. Dziś ostatnia podczas Euro 2012 seria zmian w komunikacji
Dziś ostatni warszawski mecz Euro 2012. Pojedynek Niemców z Włochami będzie też prawdopodobnie ostatnim tłumnie oglądanym w strefie kibica
Na ścianie dopiero co wydrążonego tunelu II linii metra jego budowniczowie zapisują wyniki kolejnych spotkań Euro 2012. Włoscy pracownicy na Stadionie Narodowym będą kibicować swojej drużynie w półfinałowym meczu z Niemcami.
Zbulwersowany czytelnik pisze w sprawie kontroli osobistej w Strefie Kibica. I zwraca uwagę na dyskryminację... podczas kontroli osobistej.
W dość oryginalny sposób organizatorzy "stypy po Euro" chcą się pożegnać z Mistrzostwami Europy w piłce nożnej, których gospodarzami w tym roku są Polska i Ukraina. Będą mowy pogrzebowe i jak piszą "wiele innych atrakcji".
Myślę, że w czwartek może tu być naprawdę wielu niemieckich kibiców. Także tych bez biletów na stadion. Przyjadą, żeby być blisko swojej drużyny. I zgodnie z naszą zasadą, że meczu w domu po prostu nie wypada oglądać - mówi Niemka z Dortmundu
Jak się żyje kilkanaście metrów od strefy kibica? - Proszę się przejść rano i powąchać - słyszymy od mieszkańców wieżowca przy Chmielnej. Ktoś na czas Euro się wyprowadził, ktoś inny nie parkuje przed domem. Na Moniuszki lokatorzy z wymianą szyby w drzwiach czekają na koniec mistrzostw. - Bo teraz i tak nie ma sensu - mówią.
W drugim półfinale Euro 2012 w Warszawie jutro zmierzą się Niemcy z Włochami. Obydwie drużyny przylecą do Warszawy dzisiaj. Na wieczór mają zaplanowane treningi na Stadionie Narodowym, gdzie częściowo została wymieniona murawa.
27 dodatkowych lotów czarterowych z kibicami przewiduje na razie Lotnisko Chopina przed czwartkowym meczem Niemcy - Włochy na Stadionie Narodowym. To rekord podczas Euro 2012.
Na co dzień jestem raczej słabym kibicem, ale teraz to co innego. Po tym jak Włosi strzelili karne Anglikom, wpadłem w euforię - mówi Walter Busalacchi
Darmowe autobusy oklejone po dach reklamami sponsora Euro 2012 co kilka minut podjeżdżają na przystanki, ale prawie nikt do nich nie wsiada. Kierowcy samotnie docierają więc do miasteczka namiotowego na Żoliborzu, które właśnie zamknięto.
Jedna z najbrzydszych ulic w mieście zmieniła wygląd - jest równy asfalt, chodniki i nowe latarnie. Wszystko dzięki Euro, bo w tutejszych halach targowych mieści się centrum dziennikarskie mistrzostw.
Już wiadomo. Niemcy zmierzą się na Stadionie Narodowym z Włochami. Ale ponieważ to Niemcy są naszymi sąsiadami, na czwartkowy półfinał w Warszawie może przyjechać rekordowa liczba kibiców z tego kraju.
Warszawską strefę kibica czekają dwa dni bez meczów Euro. Dla tych, którzy zechcą przyjść na pl. Defilad, przygotowano pokazy filmów i musicali teatru ?Roma?
Tu jest super kontakt z ludźmi, mnóstwo cudzoziemców. Zza lady można też kibicować. Jasne, że rękami za mocno nie mogę machać, jak piwo nalewam, ale krzyczymy tu, śpiewamy, a jak jest gol, to skaczemy
Organizatorzy spodziewali się 20 tysięcy gości. Przez większość dni FanCamp Carlsberga świecił jednak pustkami. Teraz organizatorzy muszą go na kilka dni zamknąć.
Czesi odjechali do siebie porannymi pociągami. Portugalczycy odlecieli przed południem czarterami do Lizbony. Uwagę przechodniów przyciągały przystrojone w portugalskie barwy dwa busiki, które dziś wciąż stały przy Marszałkowskiej tuż przy wejściu do strefy kibica
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.