Budynek Sejmu został tak szczelnie obstawiony barierkami, radiowozami i policjantami, że manifestacja Strajku Kobiet przeniosła się na ulice Warszawy. Doszło do szarpaniny z policją. Niedaleko siedziby TVP wybuchły zamieszki - policja użyła gazu, a do akcji weszli tajniacy. Przed komisariatem na Wilczej policja rozpędziła tłum, doszło do zatrzymań. Manifestacja zakończyła się po północy
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.