W witrynie kameralnej księgarni przy ul. Emilii Plater zawisł oryginalny list. Jego adresatem jest wandal, który zdewastował ręcznie malowany szyld. - Postanowiłam przemówić do jego sumienia - mówi sprzedająca książki Natalia Kuc.
Po pomazaniu przez grafficiarzy świeżo wyremontowanej elewacji Szklanego Domu na Żoliborzu wraca pytanie o politykę ratusza wobec takiego wandalizmu. O jej stworzenie już trzy lata temu zaapelowało do prezydenta Rafała Trzaskowskiego dziewięć organizacji społecznych. Do dziś nie powstała.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.