W poniedziałek niemal cała Polska walczyła ze skutkami ataku zimy i obfitych opadów. W Warszawie kierowcy denerwowali się, ledwie jadąc po śniegu, psioczyli też piesi, brnąc przez zasypane chodniki. Noc miała przynieść ulgę. Sprawdziliśmy, komu nie przyniosła.
Tiry i autobusy zatrzymywały się na wzniesieniach, a tramwaje wypadały z torowisk. Na ulicach nie było widać pasów oddzielających jezdnie, choć ze śniegiem walczyło ponad 300 pługów. We wtorek śnieg ma padać dalej.
- To kolejny przykład standardowej manipulacji TVP Info - skomentował Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.