Gmach Ministerstwa Edukacji i Nauki, jeden z najcenniejszych obiektów polskiej architektury XX w. i miejsce martyrologii, od ponad miesiąca jest obwieszony prorządowymi banerami. Miały pozostać tydzień, ale podległy wojewodzie konserwator zabytków uznał, że mogą wisieć aż do ciszy wyborczej.
Dwa wielkie banery zachwalające troskę rządu PiS o oświatę zawisły na froncie gmachu Ministerstwa Edukacji i Nauki w al. Szucha. W ten sposób w wieszak reklamowy zmienił się jeden z podręcznikowych zabytków polskiej architektury XX w. Co gorsza, za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Osobliwą atrakcję na Noc Muzeów szykuje Mauzoleum Walki i Męczeństwa mieszczące się w dawnych celach gestapo w alei Szucha. Grupa rekonstruktorów odegra tu sceny przesłuchań więźniów przez hitlerowskich oprawców. "Czy pokażą też wybijanie zębów?" - pytają zaniepokojeni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.