Prezes Urzędu Dozoru Technicznego za 130 tys. zł zlecił projekt internetowej gry, z której w ciągu ośmiu miesięcy skorzystało 750 osób. W czasach jego kadencji kupiono 11 dronów za blisko 2 mln zł. - Prezesa powołał PiS, a nowa władza nie była w stanie go wymienić - mówią rozgoryczeni pracownicy urzędu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.