Władysław Ciastoń, były szef Służby Bezpieczeństwa w czasach PRL, został pochowany na Powązkach Wojskowych. Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS, sugeruje, że była to decyzja warszawskiego ratusza. - Decydowała rodzina - zaprzecza rzeczniczka urzędu miasta.
Władysław Ciastoń i Józef Sasin zostali prawomocnie skazani na karę dwóch lat więzienia za popełnienie zbrodni komunistycznej i zbrodni przeciwko ludzkości oraz przekroczenie uprawnień. Mieli zdecydować o powoływaniu do wojska młodych ludzi tylko dlatego, że uczestniczyli w strajkach.
Józef S. i Władysław C. zostali uznani za winnych popełnienia zbrodni komunistycznej i zbrodni przeciwko ludzkości. Wyrok, który zapadł w czwartek w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa, nie jest prawomocny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.