Fabryka obok osiedli to proszenie się o konflikty - mówią miejscy urzędnicy. - My tu byliśmy pierwsi, zanim powstały bloki! - odpowiadają przedstawiciele fabryki leków. I sięgają po argumenty włącznie z obronnością kraju. Czy w Warszawie jest miejsce na przemysł?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.