Okazuje się, że "skuteczny lek" istnieje od dawna. Odkrywczyni, starsza pani z bloku na warszawskim Powiślu, do tej pory tę wiedzę przed nami skrywała. A to przecież prawdziwa rewolucja! A co ją łączy z posłanką od Ziobry i Djokoviciem?
Ach, gdyby tak ktoś pomyślał odpowiednio wcześniej i sfabrykował internetową plotkę o tym, że od szczepionki penis rośnie o trzy-cztery centymetry, dawno już mielibyśmy rozwiązany problem z wszędobylskim foliarstwem, a kolejki przed punktami szczepień nie miałyby końca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.