Po latach biurokratycznej spychologii w końcu wiadomo, kto odpowiada za niszczejący stadion Gwardii przy Racławickiej. Aktywiści liczą, że uda się przywrócić jej blask, ale też odzyskać zaginione pamiątki.
Sportowców Gwardii wyrzucono z klubowego budynku siedem lat temu. Fotobloger, który dostał się do środka, ustalił, że wciąż niszczeją tam klubowe pamiątki i trofea. Muzeum Sportu chce je odzyskać od ABW.
Pierwszy raz od ponad dwóch lat Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wypowiedziała się w sprawie stadionu sportowego Gwardii przy ul. Racławickiej. Jak wynika z korespondencji z autorami ubiegłorocznej petycji, ABW nie wyobraża sobie sportu na sąsiedniej działce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.