"Warszawa uznana za jedno z najgorszych do życia miast w Europie. Gratulacje dla Trzaskowskiego" - tweet prawicowego blogera zrobił furorę w prorządowych mediach. Ale w tym krótkim tweecie są co najmniej dwa błędy, a ranking, na który powołał się bloger, lokuje Warszawę wcale nie wśród najgorszych, lecz najlepszych miast.
Dziennik, który do lat 90. wychodził jako popularna bulwarówka, właśnie został wskrzeszony jako nasycony pisowską propagandą dodatek do "Gazety Polskiej Codziennie". Po co sięgnięto po ten tytuł?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.