Już 2 listopada na Łazienkowskiej 3 Legia Warszawa podejmie w meczu rewanżowym Real Madryt. O czym powinni pamiętać podopieczni Jacka Magiery przed tym spotkaniem? Kilku wskazówek udzielają dziennikarze czołowych redakcji sportowych.
Piłkarze Legii Warszawa po trzech kolejkach Ligi Mistrzów mają na koncie zero punktów i fatalny bilans bramkowy 1:13. Jeszcze przed startem rozgrywek zapytaliśmy legionistów, ile zdobędą punktów w fazie grupowej. Nie byli jednomyślni, ale Miroslav Radović i Jakub Czerwiński zapowiadali zdobycie czterech punktów. Zatem do spełnienia tej obietnicy brakuje im jeszcze... czterech punktów.
Porażka 1-5 Legii z Realem została odebrana w naszym kraju z westchnieniem ulgi. Dominowały opinie, że legioniści nie przynieśli wstydu na Santiago Bernabeu, ale czy takiej postawy mistrzów Polski powinniśmy oczekiwać w europejskich rozgrywkach? Za dwa tygodnie legioniści podejmą Królewskich na swoim stadionie. Czy możemy mieć chociaż promyk nadziei, że Real zgubi w Warszawie jakieś punkty?
Real Madryt wygrywa z Legią Warszawa 5:1. Według wielu ekspertów polski klub nie ma się czego wstydzić. Arkadiusz Malarz, bramkarz Legii Warszawa, zwrócił jednak uwagę na samo zachowanie Cristiano Ronaldo, który nie strzelił dzisiaj bramki. - Ronaldo ma swoje foszki i to mi się trochę nie spodobało, bo jeżeli ktoś kogoś fauluje, to wypada przeprosić - wyjaśnia.
Mistrzowie Polski przegrali z Realem 1:5, ale nie można napisać, że mu się nie postawili. Zrobili tyle, ile mogli. Więcej, niż wszyscy się spodziewali. Reakcje na Twitterze? Oto najlepsze.
- Każdy przeciwnik ma słabe punkty - mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej Miroslav Radović, piłkarz Legii Warszawa, która we wtorek (godz. 20.45) rozegra mecz z Realem Madryt w Lidze Mistrzów
- Real jest faworytem, to jasne. Ale nie zawsze faworyt potrafi osiągnąć dobry rezultat - mówił trener Legii Warszawa Jacek Magiera podczas poniedziałkowej konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Starcie w Lidze Mistrzów we wtorek o 20.45.. W
- Chciałbym zaapelować do naszych kibiców, żeby mieli świadomość tego, że od ich zachowania bardzo wiele zależy dla naszego klubu - mówi Seweryn Dmowski, dyrektor Legii ds. mediów i PR.
Zinedine Zidane podczas konferencji prasowej: Gramy z Legią w tych samych rozgrywkach, więc jesteśmy na tym samym poziomie. Szanse są wyrównane.
Wszyscy czekamy na ten mecz. Już we wtorek, 18 września, Real Madryt zmierzy się z Legią Warszawa. Jednak w tym starciu nie chodzi tylko o strzelenie goli i zdobycie punktów w rozgrywkach. To także mecz o honor.
Waleri Kazaiszwili, który trafił do Legii na zasadzie rocznego wypożyczenia z holenderskiego Vitesse, miał być ważnym piłkarzem mistrza Polski. Na razie ma jednak problemy z załapaniem się do kadry meczowej. 23-latek zagrał przeciwko Borussii Dortmund, a potem na boisku się już nie pojawił. - Kazaiszwili to bardzo dobry, utalentowany piłkarz. Na pewno przyda mi się w najbliższych meczach. W czwartek odbyłem z nim indywidualną rozmowę. Mówiłem mu czego od niego oczekuję, ale pytałem też na jakiej pozycji czuje się najlepiej. Dla mnie to zawodnik środka pola, który może także zagrać na lewym skrzydle. Musi być jednak cierpliwy - mówi trener Jacek Magiera.
UEFA zdecydowała, że stadion przy Łazienkowskiej zostanie zamkniety dla kibiców podczas meczu Legii z Realem Madryt. Oznacza to, że trybuny będą puste podczas tego spotkania. - Karą zaskoczony nie jestem. W momencie kiedy Legia jest klubem działającym w warunkach recydywy, to należało się liczyć z tym, że może być ta sankcja najwyższa zastosowana (...) - przyznaje Adam Godlewski, tygodnik "Piłka nożna".
Jest odpowiedź Legii na dzisiejszą decyzję UEFA, która stwierdziła, że stadion przy Łazienkowskiej zostanie zamknięty na mecz mistrza Polski z Realem Madryt. Seweryn Dmowski, dyrektor ds. mediów i public relations Legii Warszawa, wyjaśnia, jakie dalsze działania podejmie klub, by zapobiec decyzji UEFA.
Piłkarze Legii Warszawa przegrali drugi mecz w Lidze Mistrzów. Tym razem wrócili bez punktu i bez gola z Lizbony. - Jak daleko nam do europejskiej czołówki pokazuje tabela, w której Legia po dwóch meczach ma zero punktów i zero goli - mówi Piotr Czachowski, komentator Eleven Sports. Legioniści słabo radzą sobie także w polskiej lidze, dlatego to jest chyba odpowiedni moment, żeby ustalić, co powinno być w tym momencie priorytetem dla mistrzów Polski - ekstraklasa czy Liga Mistrzów?
Besnik Hasi nie jest już trenerem Legii Warszawa. Przygoda Albańczyka ze stołeczną drużyną trwała trzy miesiące z lekkim hakiem. - Odnosiłem takie wrażenie, że zespół nie tylko nie chciał umierać za Hasiego, ale wręcz przyczynił się do jego odejścia - mówi Adam Godlewski, dziennikarz Tygodnika "Piłka Nożna". - Kadencję Hasiego określiłbym w prosty sposób: chaos, chaos, chaos - dodaje Michał Zachodny, dziennikarz sport.pl
Besnik Hasi kontrakt z Legią Warszawa podpisał w czerwcu 2016 roku. Od tego czasu albański trener wielokrotnie był krytykowany w mediach za styl gry i wyniki stołecznego zespołu w ekstraklasie. Trzeba jednak pamiętać, że Hasi wprowadził Legię do Ligi Mistrzów. Żeby dokładniej ocenić pracę Albańczyka w Legii, postanowiliśmy wystawić mu... świadectwo. Oceny w poszczególnych kategoriach trenerowi mistrzów Polski wystawili: Żelisław Żyżyński, dziennikarz nc+ i Adam Godlewski, dziennikarz "Piłki Nożnej".
Legia Warszawa wygrała z Ruchem Chorzów 2:0. - Tak naprawdę dla Legii takie zwycięstwa powinny stać się normą, jeśli chce wrócić na szczyt tabeli, a nie tułać się gdzieś w jej środku - komentuje Michał Zachodny ze Sport.pl.
Legia Warszawa wygrała wyjazdowe spotkanie z Dundalk w 4. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i jest o krok od awansu do tych elitarnych rozgrywek. - Nic Legii się nie stanie w rewanżu. Jednak ta dwubramkowa zaliczka daje pewien spokój. Piłkarze Dundalk przyjadą na stadion przy Łazienkowskiej, porobią sobie zdjęcia, powrzucają je na Instagrama i będą mogli opowiadać, że grali w 4. rundzie eliminacji i usłyszeli hymn Ligi Mistrzów - mówi Tomasz Ćwiąkała, komentator Eleven Sports. Skoro rewanż z Irlandczykami z Dundalk ma być tylko formalnością, to warto zastanowić się, czy Legia jest w ogóle gotowa do występów w Champions League?
Mistrzowie Polski po raz kolejny nie porwali swoją grą, ale za styl ich zaraz nikt nie będzie rozliczał. Wygrana 2:0 z Dublina znacznie przybliża ich do awansu do Ligi Mistrzów. - Pierwsza połowa pokazała, że gdyby Legia trafiła na bardziej wymagający zespół niż mistrz Irlandii, to o tę Ligę Mistrzów na pewno nie byłoby tak łatwo w tym roku (...) - komentuje Dominik Wardzichowski, Sport.pl
Po dziesięciu minutach Wisła Płock prowadziła z mistrzem Polski, warszawską Legią 2:0. Faworyzowani goście jeszcze przed przerwą zdołali wyrównać, a drugiej połowie przechylić szalę zwycięstwa na własną korzyść. - To zwycięstwo na pewno da taki spokój Besnikowi Hasiemu, bo jest w końcu to pierwsze upragnione zwycięstwo w Ekstraklasie. Do tej pory Legia wygrywała tylko w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale gdzieś w serca kibiców Legii został wlany niepokój po tym spotkaniu z Wisłą Płock - komentuje Dominik Wardzichowski, Sport.pl.
Legia pokonała AS Trencin 1:0 i jest bliżej awansu do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Prezentujemy najciekawsze tweety po meczu.
Legia zremisowała pierwszy mecz II rundy eliminacji Ligi Mistrzów ze Zrinjskim Mostar 1:1. Rewanż za tydzień w Warszawie. - (...) sam wynik myślę, że sprawiedliwy. Legia w pierwszej połowie była częściej przy piłce. Mistrzowie Bośni i Hercegowiny raczej mieli plan na ten mecz: cofnąć się, przeczekać. A nawet nie byli w stanie skontratakować - komentuje Maciej Murawski, ekspert nc+.
Bez kompletu na trybunach, bez ważnych piłkarzy w składzie, z dwoma kuriozalnie straconymi golami w samej końcówce. W debiucie Besnika Hasiego mistrz Polski przegrał z Lechem mecz o Superpuchar aż 1:4. - Na pewno szkoda tego Superpucharu. Wszyscy wyznaczyliśmy sobie wspólny cel o zwycięstwo. Chcieliśmy zdobyć, niestety nie udało się - komentuje Rafał Makowski.
Bez kompletu na trybunach, bez ważnych piłkarzy w składzie, z dwoma kuriozalnie straconymi golami w samej końcówce. W debiucie Besnika Hasiego mistrz Polski przegrał z Lechem mecz o Superpuchar aż 1:4. - Wydaje mi się, że spotkanie było wyrównane. My byliśmy dzisiaj skuteczniejsi i dlatego wygraliśmy - przyznaje Maciej Makuszewski.
Bez kompletu na trybunach, bez ważnych piłkarzy w składzie, z dwoma kuriozalnie straconymi golami w samej końcówce. W debiucie Besnika Hasiego mistrz Polski przegrał z Lechem mecz o Superpuchar aż 1:4. - 4:1 nie często się tutaj tak wygrywa. Zdobyliśmy Superpuchar i fajnie, cieszymy się z tego dzisiaj, jutro, a od poniedziałku już spokojnie, idzie to do historii i zaczynamy ligę - przyznaje Łukasz Trałka.
12 lipca Legia Warszawa rozpocznie walkę o upragniony awans do Ligi Mistrzów. W przerwie letniej doszło do kilku zmian personalnych w stołecznej drużynie. Z Legią pożegnali się: Artur Jędrzejczyk, Ariel Borysiuk i Michał Masłowski. Wciąż pod sporym znakiem zapytania stoi przyszłość innych, kluczowych zawodników. Z nowych nabytków Legii najlepsze CV ma Thibault Moulin, który w przeszłości zaliczył kilkanaście występów w Ligue 1. - Mam wrażenie, że Legia odpuściła walkę o Ligę Mistrzów. Spodziewałem się większych transferów stołecznego klubu - mówi Adam Godlewski, dziennikarz Tygodnika "Piłka Nożna".
Wiemy, z kim Legia zmierzy się w 2. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Co powinniśmy wiedzieć o Zrinjski Mostarze?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.