- Gdybym był wtedy w Warszawie, broniłbym drzew własnym ciałem! - tak wzburzony mieszkaniec Gocławia reaguje na wycinkę na tym osiedlu.
Torbę włożyć między przęsła, żeby nie leżała na ziemi. Złapać za szczeble podłużne, stanąć na poprzecznych. Wspiąć się i już można skakać. Co tam płot, jeśli można zaoszczędzić cztery minuty drogi na przystanek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.