Piłkarze Legii wrócili do treningów. Z zespołem ćwiczyli trzej nowi gracze - Artur Jędrzejczyk, Daniel Chima Chukwu i Dominik Nagy. Zabrakło za to Aleksandara Prijovicia i Guilherme.
Steeven Langil w Legii długo nie zabawił. W lipcu 2016 roku podpisał 3 letni kontrakt z klubem. Wcześniej piłkarz grał w 5 klubach, jest też reprezentantem Martyniki. Gdy trenerem był jeszcze Besnik Hasi, Langil grał w podstawowym składzie, jednak szybo się to zmieniło. U Jacka Magiery zagrał tylko w wyjazdowym meczu ze Sportingiem. Teraz Langil zapowiedział, że jeszcze tej zimy odchodzi z Legii.
Dominik Nagy przeszedł w sobotę testy medyczne i od poniedziałku będzie trenował z Legią.
Bartosz Bereszyński od rundy wiosennej będzie występował w Serie A. Były zawodnik Legii Warszawa zagra w Sampdorii Genua, gdzie dołączy do Karola Linettego. Czy 24-letni obrońca, wzorem Arkadiusza Milika, Piotra Zielińskiego, Karola Linettego czy Wojciecha Szczęsnego poradzi sobie w lidze włoskiej? Mistrz Polski sprzedał zawodnika za 2 mln euro. Czy mógł wynegocjować więcej pieniędzy?
PRZEGLĄD PRASY. - 9 na 10 piłkarzy robi imprezy. Moim zdaniem nie popełniłem błędu: w tym sensie, że mam prawo zaprosić znajomych do siebie. Piłkarz też ma prawo się rozerwać - mówi na łamach "Super Expressu" Steeven Langil, piłkarz Legii.
25-letni napastnik podpisał trzyletnią umowę. Zastąpi Nemanję Nikolicia.
Potwierdziły się informacje o przejściu obrońcy Legii do ligi włoskiej. W środę transfer ogłosiły oba kluby.
24-letni obrońca podpisze kontrakt z grającą w Serie A Sampdorią Genua. We wtorek przechodził testy medyczne.
Warszawa ugości najlepszych polskich sportowców - piłkarzy i siatkarzy, ale też zawodników MMA czy lekkoatletów. Na które sportowe imprezy w stolicy warto się wybrać w 2017 roku?
Historyczny awans i wyniki Legii w Lidze Mistrzów, podnoszenie się z kolan i kilka strzałów w stopę Polonii, mała stabilizacja siatkarskiej Politechniki i krok od odrodzenia potęgi "Zielonych Kanonierów". A do tego dużo biegania, za to stojące w miejscu inwestycje. Jaki to był rok dla warszawskiego sportu?
Ekstraklasa zapadła w głęboki zimowy sen, piłkarze rozjechali się na urlopy, ale prawie codziennie spekuluje się o transferach. Najwięcej w tym temacie dzieje się wokół Legii Warszawa. - Spodziewałem się, że zimą będą zmiany w Legii, ale nie spodziewałem się, że to wszystko tak szybko się potoczy - mówi Michał Zachodny, dziennikarz sport.pl. Z Legią pożegnał się już Nemanja Nikolić, który przeniósł się do Chicago Fire. Swoje odejście zapowiedział także Aleksandar Prijović. Czy mistrzów Polski czeka rewolucja, której tak bardzo chciał uniknąć Jacek Magiera?
Trzy tytuły mistrza w ostatnich czterech sezonach, awans do Ligi Mistrzów i gigantyczny jak na nasze warunki budżet - Legia jest na dobrej drodze, by finansowo zdominować polski futbol.
Artur Jędrzejczyk prawdopodobnie zostanie nowym piłkarzem Legii Warszawa. To jego kolejny powrót do stołecznego klubu.
Mistrzowie Polski złożyli ofertę za Tomasza Kędziorę. Kolejny transfer na linii Poznań-Warszawa jest jednak wątpliwy.
Jacek Magiera wsparł Rafała Kośca, walczącego o powrót do zdrowia piłkarza Polonii. To ostatnie dni finansowej zbiórki na jego leczenie.
- Kibice woleliby w zespole Pazdana czy Nikolicia, ale klub na pewno znajdzie godnych następców - mówi Maciej Murawski.
Nemanja Nikolić trafiał w Legii regularnie, ale nie było już sensu, by dalej trzymać go w Warszawie. We wtorek węgierski napastnik podpisał umowę z Chicago Fire.
29-letni reprezentant Węgier odszedł z Legii i podpisał kontrakt z Chicago Fire. Mistrz Polski zarobi na transferze ok. 3 mln euro.
"Zimą odejdę z Legii. Za kilka dni wszystko będzie jasne" - gdy Nemanja Nikolić wypowiadał te słowa, kilku bramkarzy ekstraklasy z pewnością odetchnęło z ulgą. W końcu węgierski napastnik w 56 ligowych meczach uzbierał aż 40 goli. Wszystko wskazuje na to, że Nikolić trafi do Chicago Fire. - Nie widzę w Polsce napastnika, który mógłby zastąpić Węgra w Legii- mówi Michał Zachodny, dziennikarz spot.pl.
Od ostatniej potyczki Legii Warszawa z Ajaksem Amsterdam minęły dwa lata. Obie drużyny zmieniły się w tym czasie niemal nie do poznania. Czy mistrzowie Polski mają teraz większe szanse niż w sezonie 2014/2015 na pokonanie Holendrów i historyczny awans do 1/8 finału Ligi Europy?
Legia Warszawa pokonała Górnika Łęczna 5:0 w ostatnim meczu ligowym w 2016 roku. Zimę warszawiacy spędzą na trzecim miejscu w tabeli. - Legia koncertowo zakończyła 2016 rok - rok stulecia klubu. Mecz z Górnikiem to była nagroda dla kibiców. To, co w środku pola potrafili zagrać zawodnicy, pokazuje, że Legia ma wielki potencjał - komentował Dominik Wardzichowski ze sport.pl.
Legia znów unosiła się nad murawą i wygrała z Górnikiem Łęczna 5:0. Hat-trickiem z Warszawą pożegnał się Nemanja Nikolić.
- Czujemy do siebie sympatię. Z czasów, gdy byłem piłkarzem, wspominam go i dobrze, i źle. Ale będzie miło znów go zobaczyć - mówi trener Legii.
Legia Warszawa z własnym rondem na Bemowie - taką decyzję na wniosek klubu i władz dzielnicy podejmą w czwartek radni miasta. Zespół Nazewnictwa Miejskiego był przeciw.
- Nowy Ajax Petera Bosza jest bardzo młody. Bywa, że na boisku traci głowę - opisuje rywala Legii Elko Born, holenderski dziennikarz.
Legia Warszawa w 1/16 finału Ligi Europy zagra z Ajaksem Amsterdam. W Warszawie chyba nikt nie ma prawa narzekać na losowanie. - Legia w obecnym składzie na pewno nie byłaby bez szans w rywalizacji z Ajaksem - mówi Adam Godlewski, dziennikarz "Piłki Nożnej". Problem polega na tym, że pewnie legionistom nie uda się utrzymać obecnego składu. - Na legionistów będzie popyt, bo pokazali coś w Lidze Mistrzów - twierdzi Michał Zachodny. Czy zimą Legię czeka rozbiórka?
- Warszawianie potrzebują pokory, ale w rywalizacji z Ajaksem trudno odmówić im szans. Magiera ma lepszy zespół, niż dwa lata temu miał Berg. Byle tylko mistrz Polski sam sobie nie podstawił nogi - mówi Dariusz Dziekanowski, były reprezentant Polski i piłkarz Legii.
- Wypadałoby wygrać - mówi trener Legii Jacek Magiera. Jaką drużyną jest Ajax Amsterdam, rywal mistrzów Polski w 1/16 finału Ligi Europy?
Legia Warszawa zmierzy się z Ajaksem Amsterdam w 1/16 rozgrywek Ligi Europy. Oba zespoły grały ze sobą w sezonie 2014/2015. Jak od tego czasu zmieniła się Legia? Czy tym razem mistrzów Polski czeka łatwiejsze zadanie? Losowanie komentują dziennikarze Sport.pl: Paweł Wilkowicz i Dominik Wardzichowski.
Ajax Amsterdam będzie rywalem mistrzów Polski w 1/16 finału Ligi Europy. Losowanie odbyło się w poniedziałek w szwajcarskim Nyonie. Komentarze na Twitterze dopisały.
Ajax Amsterdam będzie rywalem mistrzów Polski w 1/16 finału Ligi Europy. Losowanie par odbyło się w poniedziałek w szwajcarskim Nyonie.
Legioniści, natchnieni sukcesem w Europie, upokorzyli Piasta. W Gliwicach wygrali aż 5:1 i znów są na podium ligi.
Od blamażu w pierwszym meczu, przez spotkanie z Realem przy pustych trybunach po niespodziewane zwycięstwo ze Sportingiem i awans do Ligi Europy - tak wyglądała przygoda Legii w Lidze Mistrzów, pierwsza od 20 lat.
Piłkarze Legii Warszawa w fatalnym stylu rozpoczęli zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów, ale po ostatnim meczu ze Sportingiem mieli już sporo powodów do radości. - Była to długa, kręta i skomplikowana droga. Trudno powiedzieć, czy Legia nauczyła się Ligi Mistrzów - mówi Michał Zachodny, dziennikarz sport.pl
Piłkarze Legii przygodę z Ligą Mistrzów rozpoczęli od sromotnej porażki z Borussią Dortmund. - "Katastrofa. Tak należy określić nasze zetknięcie z wielką piłką" - mówił po tym spotkaniu ówczesny trener Legii Besnik Hasi. W kolejnych meczach, już pod wodzą Jacka Magiery, legioniści przegrali ze Sportingiem i Realem. Nastroje przy Łazienkowskiej uległy poprawie dopiero po remisie z 3:3 Realem. - Cała Polska powinna być z nas dumna - mówił po meczu z "Królewskimi" Bartosz Bereszyński. W podobnym tonie legioniści wypowiadali się po konfrontacji w Dortmundzie. - Jestem dumny z drużyny, bo chcieliśmy grać w piłkę" - to słowa Michała Kucharczyka. Po spotkaniu ze Sportingiem dobry humor nie opuszczał legionistów. "To wielki dzień, gramy dalej w Europie" - stwierdził Jacek Magiera.
- Zamykaliśmy strefy, graliśmy blisko siebie, asekurowaliśmy się, ni straciliśmy bramki w meczu Ligi Mistrzów. Naprawdę fajnie, bo we wcześniejszych meczach nie wyglądało to tak jak powinno, że cała drużyna jest w obronie - powiedział po meczu Legii Warszawa ze Sportingiem Lizbona.
Liga Mistrzów. W ostatniej fazie rozgrywek grupowych Legia wygrała u siebie ze Sportingiem Lizbona. Zwycięstwo dało Warszawianom wejście do 1/16 finału Ligi Europy. - W Lidze Europy będziemy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Priorytetem będzie Ekstraklasa, aby zdobyć mistrzostwo i wrócić tu, do Ligi Mistrzów. Cały zespół zasługuje na brawa. Vadis bardzo dużo daje drużynie. Przewidywałem, że dziś będziemy świętować - komentował po meczu Michał Kopczyński.
Liga Mistrzów. W ostatniej fazie rozgrywek grupowych Legia wygrała u siebie ze Sportingiem Lizbona. Zwycięstwo dało Warszawianom wejście do 1/16 finału Ligi Europy. - Wierzyliśmy w to, że awansujemy. Koncentracja była wyczuwalna u wszystkich. Myślę, że zgłodnieliśmy po tej Lidze Mistrzów. Spojrzałem na telefon, jak zawsze po każdym meczu dostaję SMS-a od trenera Czerczesowa - komentował po meczu Arkadiusz Malarz.
- Nie przypominam sobie, bym mówił, że zajmiemy drugie miejsce w grupie. Od początku twierdziłem, że będzie bardzo ciężko. Stało się, jak się stało. Trudno - przyznał po meczu portugalski szkoleniowiec.
- To nasz wielki dzień i sukces polskiej piłki. To nie była magia, taki scenariusz zaplanowaliśmy przed meczem - powiedział po spotkaniu ze Sportingiem (1:0) trener Legii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.