"Rondziarz", który jeździ po mieście i prowokuje kolizje, bardzo często potrafi przekonać policję, że to on jest ofiarą - mówi detektywka, która tropi kierowców wyłudzających odszkodowania.
Proceder przybrał już masową skalę. Ubezpieczyciele w Polsce załamują ręce i zatrudniają detektywów. Ale za cwaniactwo Włochów zapłacą polscy kierowcy.
Fraudy to oszustwa. Mogą być na stłuczkę, na drwala, na covid. Polacy wyłudzają z ubezpieczeń nawet 4 mld zł rocznie. I co roku ta kwota rośnie.
Co mają robić pacjenci, którym ani ministerstwo zdrowia, ani NFZ nie sfinansują innowacyjnego leku onkologicznego lub kosztownej operacji? Teraz mają wybór, mogą ubezpieczyć się od takiego ryzyka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.