Warszawa, ul. Klonowa 6. Fot. Waldemar Gorlewski,
1 z 12
Klonowa 6/8 - bliźniak w Śródmieściu
Po wojnie lokatorem budynku był Bolesław Bierut. Mógł korzystać z mieszkania, bo jesienią 1945 r. podpisał dekret nacjonalizacyjny. Prywatna własność gruntów w Warszawie przestała istnieć. Właściciele dostali pół roku na złożenie podań o przywrócenie praw. Rodziny, do których należała Klonowa 6/8, dopełniły formalności. Ale nie wróciły na swoje, w ich domu urządzili się komunistyczni działacze: Stanisław Radkiewicz, Michał Rola-Żymierski, Jakub Berman, Marian Spychalski, Bolesław Bierut.
Po 1989 r. willa przy Klonowej przypadła Kancelarii Prezydenta. Do jednego z apartamentów wprowadził się prezydent Lech Wałęsa. To on zwrócił willę spadkobiercom prawowitych właścicieli.
Kamienica przy ul. Noakowskiego 10. Fot. Waldemar Gorlewski / Agencja Wyborcza.pl
2 z 12
Noakowskiego 10, 12, 16
Powojenny łup oszusta Leona Kalinowskiego. Handlował kamienicami, posługując się sfałszowanymi dokumentami, okradając prawowitych właścicieli, żydowskie rodziny Oppenheimów i Regirerów. Został za to skazany i umarł w więzieniu. Kamienicę przy Noakowskiego 16 zreprywatyzowała rodzina powojennego kontrahenta Kalinowskiego z lat 40. Wśród spadkobierców znaleźli się mąż i córka prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Pozostałe dwie kamienice są nadal własnością miasta, starają się o nie kupcy roszczeń.
Warszawa, ul. Targowa 66. Fot. Waldemar Gorlewski
3 z 12
Targowa 66
Jedna z kamienic, które należały m.in. do Fanny Ajzensztadt. Po wojnie emigrowała z Polski i nie interesowała się majątkiem w Warszawie. Nieruchomości wpadły w oko Markowi M., znanemu reprywatyzatorowi. Decyzją sądu został kuratorem nieobecnej Fanny i próbował przejąć m.in. Targową 66. W trakcie tych podchodów okazało się, że jego "podopieczna" zmarła w latach 70. Marek M. próbował przekonać sąd do przeprowadzenia sprawy spadkowej. W innym sądzie nie wspomniał, że urodzonej w 1908 r. Fanny nie ma już na tym świecie. Jest oskarżony o oszustwo sądowe.
Protest pod zreprywatyzowaną kamienicą przy ul. Skaryszewskiej 11. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl
4 z 12
Królewska 39
Po kamienicy pod tym adresem nie ma dziś śladu, została zburzona w czasie wojny. Należała do żydowskiej rodziny Endelmanów i Moszkowskich. O działkę upominał się syn Macieja M., który kupił roszczenie od jednego ze spadkobierców. Interesy pozostałych reprezentował m.in. kurator z karaibskich wysp St.Kitts&Nevis opiekujący się spadkami po dawnych właścicielach. Urzędnicy zreprywatyzowali działkę w 2014 r., ale zabrakło finału czyli podpisania aktu notarialnego. Okazało się, że w tej sprawie pominięto mieszkającego w Stanach Zjednoczonych spadkobiercę części nieruchomości. Wciąż próbuje walczyć o swoje.
Warszawa, ul. Hoża 27 a. Fot. Waldemar Gorlewski
5 z 12
Hoża 27a
Kamienica, o którą w imieniu kupców roszczeń stara się od niemal 20 lat adwokat Jan Stachura. Przed wojną należała do warszawskiego króla żelaza Juliana Glassa, tak jak kilka innych budynków w centrum Warszawy. To luksusowa elegancka czynszówka zbudowana na zamówienie właściciela. Jego syn Ludwik przeżył wojnę, znajdując schronienie w Amsterdamie, w latach 50. dostał holenderskie obywatelstwo. Polska wypłaciła Holandii odszkodowanie za znacjonalizowane majątki swoich obywateli, część pieniędzy z tej puli dostał Ludwik Glass. Ministerstwo Finansów bada od kilku miesięcy, czy Hoża 27a została objęta umową odszkodowawczą. Ale ratusz przekazał już w ręce kupców roszczeń rodziny Glassów kamienicę przy Mokotowskiej 46a i Kredytowej 6. Te przypadki też są badane przez resort finansów.
Protest mieszkańców Tykocińskiej 30, 2015 r. Fot. Adam Stępień/Agencja Wyborcza.pl
6 z 12
Tykocińska 30 i 40
Domy rodziny Krzeszewskich zostały przekazane w prywatne ręce 15 lat temu, przejął je krewniak, ale posługiwał się sfałszowanym testamentem. Oszustwo wykryli lokatorzy, sprawa skończyła się wyrokiem skazującym. Ale mieszkańcom Tykocińskiej to nie pomogło. Budynki zostały sprzedane, początkowo rodzinie fałszywego spadkobiercy, potem pojawili się kolejni kupcy, m.in. spółki. Część lokatorów została eksmitowana, inni walczą o prawo do mieszkania. W marcu 2017 r. sąd uznał racje lokatorów. Kazał wykreślić z księgi wieczystej wszystkich kupców po linii fałszywego spadkobiercy. Ale wyrok dotyczy na razie tylko jednego mieszkania.
Ogródki działkowe przy Waszyngtona. Fot. Dariusz Borowicz/Agencja Wyborcza.pl
7 z 12
Ogródki działkowe przy al. Waszyngtona
W 2003 r. 32 hektary ogródków zostały zreprywatyzowane. Beneficjentem była firma Projekt S, która kupiła roszczenia od reaktywowanej, przedwojennej spółki Nowe Dzielnice. Udziałowcem Projekt S został znany deweloper Echo Investment. Przez lata trwała sądowa batalia o prawa do działki. Prokuratura udowodniła, że reaktywacja odbyła się na podstawie akcji kolekcjonerskich, a przedwojenna spółka została wykreślona z rejestru i przestała istnieć. Pod koniec 2016 r. sąd unieważnił umowę sprzedaży roszczeń. Działki zostają miejskie.
Widok z lotu ptaka na działki u zbiegu ulic Sobieskiego i Idzikowskiego. Fot. Dariusz Borowicz/Agencja Wyborcza.pl
8 z 12
Ogródki działkowe przy ul. Sobieskiego/Idzikowskiego
Dawna własność Monopolu Zapałczanego. Spółka należała do szwedzkiego koncernu. W 2006 r. doszło do reaktywacji przedwojennej firmy zapałczanej. Sąd nie zauważył, że spółka, która podawała się za szwedzkiego akcjonariusza Monopolu Zapałczanego, ma adres na St. Kitts&Nevis. Na tej wyspie działał też kurator od sprawy Królewskiej 39. Biznes się posypał, sąd pod koniec zeszłego roku zorientował się, że spółka z Karaibów nie miała nic wspólnego z przedwojenną firmą rodem ze Szwecji. Reprywatyzacji więc nie będzie.
Warszawa, ul. Bracka 23. Fot. Waldemar Gorlewski
9 z 12
Bracka 23
Przedwojenna własność spółki handlującej herbatą. Lokatorzy żyją w strachu, bo w 2013 r. ratusz przekazał kamienicę reaktywowanej spółce herbacianej. "Obudziła" ją starsza pani, która miała większość udziałów. Reaktywacją i reprywatyzacją zajmował się adwokat Robert N.
Warszawa, ul. Kazimierzowska 34. Fot. Waldemar Gorlewski
10 z 12
Kazimierzowska 34
Budynek na Mokotowie, który przejął były wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakub R. Gdy jeszcze pracował w ratuszu, roszczenia do domu kupili jego rodzice. Lokatorzy mają sprawy o eksmisje.
Warszawa, okolice PKiN. Działka w miejscu nieistniejącej już kamienicy przy ul. Chmielnej 70. Fot. Waldemar Gorlewski
11 z 12
Chmielna 70
Jeden z droższych terenów w Warszawie, tuż obok Pałacu Kultury i Nauki. Przed wojną stała tu kamienica. Współwłaścicielem był Jan Henryk Holger Martin, obywatel Danii. W 2012 r. Jakub R. zdecydował o przekazaniu działki kupcom roszczeń, których reprezentował Robert N., mecenas. R. i N. mieli wspólną nieruchomość w Kościelisku na Podhalu. Działka w Warszawie została zwrócona, choć Polska zapłaciła za nią po wojnie odszkodowanie. Trwa odkręcanie błędnej reprywatyzacji.
12 z 12
Książka już w księgarniach
Wszystkie komentarze