Zbiory Muzeum Narodowego
1 z 10
Tu był zakład Konrada Brandla
Widok zachodniej pierzei ulicy Nowy Świat od strony Świętokrzyskiej w kierunku Alej Jerozolimskich około 1870 r. W pierwszym domu po prawej (pod dzisiejszym numerem 59) mieścił się od 1863 r. zakład fotograficzny Konrada Brandla. Fotograf pracował tu wraz z Marcinem Olszyńskim i bratem Władysławem Brandlem. Na zdjęciu widzimy witrynę zakładu ozdobioną kolekcją fotografii. Dziś w tym miejscu działa lodziarnia Grycana. Na fotografii warto zwrócić uwagę na chodniki oddzielone od jezdni głębokimi rynsztokami, ponad którymi przerzucone zostały kładki. Widzimy też skromne, gazowe latarnie. Sama pierzeja ma wciąż wyrównaną wysokość nie przekraczającą dwóch pięter. Dopiero u schyłku XIX w. zaczną ponad nią wyrastać nowe, wielopiętrowe domy. Po 1945 r. w trakcie odbudowy ulicy przywrócony zostanie wyrównany gabaryt zabudowy z połowy XIX w. Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.
Zbiory Muzeum Narodowego
2 z 10
Prus w uniformie studenta
W 1871 r. Konrad Brandel w swojej pracowni sportretował Aleksandra Głowackiego, późniejszego pisarza Bolesława Prusa. Głowacki ubrany jest w mundur studenta Szkoły Głównej. - Ta fotografia pochodzi z kolekcji rodzinnej pisarza. Podarowała go Muzeum Narodowemu wdowa po Prusie - opowiada Danuta Jackiewicz, autorka albumu ze zdjęciami Brandla, kuratorka zbiorów ikonograficznych i fotograficznych Muzeum Narodowego. Fotografia ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie
Zbiory Muzeum Narodowego
3 z 10
Budują kościół Wszystkich Świętych
To zdjęcie z 1867 r. jest jednym z pierwszych dokumentujących postępy przy budowie kościoła Wszystkich Świętych przy Placu Grzybowskim. Po lewej widać fragment pałacu Gutakowskich. To na posesji podarowanej przez właścicielkę pałacu podjęto budowę świątyni już w 1861 r. Zaprojektował ją Henryk Marconi jeden z najwybitniejszych ówczesnych architektów warszawskich. Warto też zwrócić uwagę na chłopskie wozy na pierwszym tle. Na Placu Grzybowskim aż po schyłek stulecia znajdowało się targowisko. Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.
Zbiory Muzeum Narodowego
4 z 10
Tu gdzie dziś jest Uniwersytet
Balon startujący z dziedzińca Pałacu Kazimierzowskiego 25 sierpnia 1887 roku. Dziś w miejscu startu wznosi się gmach Starej Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. W głębi widać Pałac Kazimierzowski. Jak pisze Danuta Jackiewicz do "podróży napowietrznej chętnych niezwykłych wrażeń" zapraszał wówczas aeronauta francuski, kapitan Brunell. Jednym z trzech pierwszych pasażerów był dziennikarz "Kuriera Warszawskiego" Feliks Fryze. Fotografia ze zbiorów Muzeum Narodowego.
Zbiory Biblioteki Publicznej miasta Warszawy
5 z 10
Nadwiślańskie targowisko
Tak około 1892 r. wyglądał targ na Wiśle w pobliżu Mostu Kierbedzia. Targ ten wspominała Stefania Podhorska-Okołów w książce "Warszawa mego dzieciństwa": "Widać go było z wysoka, kiedy się przejeżdżało przez ówczesny most Kierbedzia. Skroś skośne kratki mostu purpurą i złotem migotały w dole galary z jabłkami. Oznaczało to jesień". Łodziami do Warszawy przybywali chłopi i osadnicy uprawiający ziemię wzdłuż brzegów Wisły. Ceny były tu często hurtowe, niższe niż na "lądowych" targowiskach warszawskich.
Zbiory Muzeum Narodowego
6 z 10
Tutaj należało bywać
Zacumowana na brzegu Wisły przystań Warszawskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Wzniesiona z drewna, bogato zdobiona przypominała pawilon parkowy. Stała tuż przy moście Kierbedzia. Wysoka wieżyczka była nie tylko ozdobą, można z niej było obserwować zawody kajakarzy rozgrywane na Wiśle. Przed pierwszą wojną światową bywanie na przystani należało do dobrego tonu. Młodzi członkowie klubu (widać ich na zdjęciu) trenowali w kajakach, starsi zaś siedzieli na przystani, chętniej grywając w wista niż machając wiosłami.
Zbiory Biblioteki Publicznej miasta Warszawy
7 z 10
Przed Pałacem Saskim
Ogród Saski z widoczną w głębi kolumnadą Pałacu Saskiego około 1895 r. Bliżej widać piastunki z dziećmi. Ogród Saski był letnim salonem Warszawy. Był też miejscem, gdzie nianie, guwernantki i mamy wychodziły na spacer z dziećmi. Nic dziwnego, że u schyłku XIX wieku aż po rok 1939 r. w niewielkiej odległości, przy ulicy Królewskiej pełno było sklepów z wózkami dziecięcymi oraz z zabawkami. Jak pisze Danuta Jackiewicz fotografia ta wykonana została aparatem fotograficznym skonstruowanym przez Brandla.
Zbiory Biblioteki Publicznej miasta Warszawy
8 z 10
Pikniki na Bielanach
Co najmniej od XVIII wieku Las Bielański był celem wyjazdów mieszkańców Warszawy w Zielone Świątki. W XIX stuleciu popularne stały się niedzielne majówki na Bielanach. Jedni płynęli tam statkami. Inni przybywali omnibusami, dorożkami, konno i pieszo. Na zdjęciu Konrada Brandla z około1885 roku widzimy mieszkańców miasta na takiej majówce. Panie zabrały ze sobą kosze piknikowe oraz samowary. Zwyczaj przygotowywania wody na herbatę w samowarze przywieziony został z Rosji. Stamtąd też pochodziły dziesiątki tysięcy mosiężnych samowarów. Znikły w czasie pierwszej wojny światowej gdy Niemcy okupujący Warszawę masowo je rekwirowali.
Zbiory Muzeum Narodowego
9 z 10
Omnibusy konne w Alejach Jerozolimskich
Przystanek omnibusów konnych w Alejach Jerozolimskich fotografowany był kilkukrotnie. Tu oglądamy nieomal reporterskie zdjęcie z ok. 1890 r. W tle widać nieparzystą, południowa pierzeję ulicy (dziś to odcinek pomiędzy Kruczą a dawnym Hotelem Forum). Na zdjęciu z prawej widać fragment neorenesansowej kamienicy projektu Józefa Hussa. Zdjęcie w zbiorach Biblioteki Publicznej m.st. Warszawy.
Zbiory Biblioteki Publicznej miasta Warszawy
10 z 10
Fotografik w balonie
Na tym pozowanym zdjęciu w gondoli balonu Konrad Brandel sportretował samego siebie. Fotografia powstała w 1865 r. w trakcie pionierskiej wycieczki powietrznej z aparatem fotograficznym. - Gondola balonu jest prawdziwa. Brandel wyszparował ją i potem zdjęcie to wykorzystywał wmontowując je w różne swoje fotografie - opowiada Dorota Jackiewicz.
Premiera albumu będzie miała miejsce w środę 4.11 o godz. 18 w Muzeum Narodowym w Al. Jerozolimskich 3. Wstęp wolny.
Wszystkie komentarze