Ważą się losy Muzeum Historii Polski. Brakuje pieniędzy na jego budowę, a wybrana lokalizacja nad Trasą Łazienkowską może się jeszcze zmienić. Minister kultury proponuje, by rozważyć inne miejsce: Pałac Saski przy pl. Piłsudskiego. W praktyce może to oznaczać rezygnację z budowy tego muzeum.
Propozycja ministra, by przenieść Muzeum Historii Polskiej na plac Piłsudskiego, pojawiała się już wielokrotnie. Władze miasta najpierw twierdziły, że w odbudowanym Pałacu Saskim będzie ratusz, potem wycofały się z inwestycji i zasypały odkopane zabytkowe piwnice. Powodem były cięcia budżetowe - budowa miała kosztować 260 mln. Pałacu nie udało się też odbudować w partnerstwie publiczno-prywatnym (jak proponowało stowarzyszenie Forum Rozwoju Warszawy). Czy pomysł ministra jest więc kolejną szansą na odbudowę?
Po wielu latach przygotowań, budynek muzeum na Muranowie jest w zaawansowanym stadium budowy. Pytanie, kto zajmie się organizacją ekspozycji - dotychczasowy dyrektor zrezygnował w atmosferze skandalu. Jak mówi minister Zdrojewski:
"Dziś należy stworzyć cały nowy zespół zdolny do zakończenia inwestycji, jej rozliczenia, odebrania, wypełnienia przestrzeni eksponatami i przygotowania zarówno ceremonii otwarcia, jak i poprowadzenia instytucji w długiej perspektywie".
Muzeum Wojska Polskiego gnieździ się obecnie w budynku Muzeum Narodowego. Obu instytucjom od lat jest ciasno. Dlatego ministerstwo ogłosiło konkurs na nową siedzibę dla Muzeum Wojska na Cytadeli. O planach dotyczących tego muzeum minister mówi tak:
"Jego przeniesienie na Cytadelę i poprawienie sytuacji Muzeum Narodowego to dla mnie najważniejsza sprawa. Jest pełna zgoda co do samej decyzji oraz ewentualnego ulokowania wraku tupolewa ze Smoleńska przy powstającym, także na Cytadeli, Muzeum Katyńskim".
Z zeszłym roku, po długich dyskusjach, zapadła decyzja: fasada Zamku idzie do remontu. Ma odzyskać blask z epoki Canaletta. Na wiosnę miały stanąć rusztowania, jednak okazało się że brakuje pieniędzy. Teraz minister zapewnia że pieniądze się znajdą:
"W tym roku świetność odzyskają: elewacja od strony Wisły, potem ogrody. To perspektywa kilkunastu miesięcy. Zostaną wydane środki zarówno unijne, jak i ministerialne. Kilkanaście milionów złotych".
Jak mówi Zdrojewski: "Po inwentaryzacji stan Łazienek okazał się gorszy, niż myśleliśmy. W najgorszej kondycji są: Pałac Na Wodzie, Stara Pomarańczarnia z teatrem i wiele innych obiektów. Trwa przygotowywanie projektów technicznych i gwarancje na wykorzystanie środków unijnych. To ostatni moment, ale damy radę".
Park ma od niedawna nowego dyrektora, który z zapałem ruszył do ratowania parku. Jednak na remont wszystkich obiektów potrzeba 200 mln złotych.
Minister wspomina też o zupełnie nowym projekcie. Enigmatycznie deklaruje: "Czekam na dobre propozycje. Dla dobrego projektu zawsze można znaleźć ścieżkę realizacyjną". Za powstaniem takiej instytucji lobbuje wiele osób, m.in. projektantka Magdalena Frankowska. Muzeum pomogłoby uratować unikatowe eksponaty, leżące obecnie w magazynach.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze