Muzeum Narodowe w Warszawie: Jan Matejko: 'Bitwa pod Grunwaldem'. Rok 1878
Ten ogromny obraz o tematyce historycznej zna chyba każde dziecko w Polsce. Każdy też zna nazwisko jego autora Jana Matejki. O 'Grunwaldzie' było głośno zanim obraz powstał. A plany jego namalowania szczególny entuzjazm wzbudzały w Warszawie cierpiącej pod zaborem rosyjskim.
Pierwszy pokaz publiczny nowego obrazu miał miejsce 28 października 1878 r. w krakowskim Pałacu Wielopolskich na pl. Św. Ducha. Tam też obraz był przez Matejkę wykańczany. Nowe dzieło od razu przyciągnęło tłum, zaś w dniu oficjalnego odsłonięcia obrazu na jego tle prezydent Krakowa wręczył Matejce berło jako symbol panowania w dziedzinie sztuki.
W 490. rocznicę bitwy pod Grunwaldem, Henryk Sienkiewicz przed wiszącym wtedy w Sukiennicach obrazem Jana Matejki publicznie odczytał ostatni rozdział swej nowej powieści 'Krzyżacy'.
Gdy wybuchła pierwsza wojna światowa obraz po raz pierwszy został ewakuowany. W taborze tysięcy wozów jadących na Wschód z Warszawy trafił do Moskwy. Grunwald rewindykowano w roku 1922. Zawisł na swym dawnym miejscu w Zachęcie. Niemal natychmiast stał się niemym świadkiem jednego z najbardziej dramatycznych momentów w dziejach Polski międzywojennej, kiedy to 16 grudnia 1922 r. w gmachu Zachęty zastrzelony został świeżo wybrany prezydent Gabriel Narutowicz. W 1885 r. doszło do pierwszego zamachu na Bitwę pod Grunwaldem. Młoda kobieta oblała go benzyną i próbowała podpalić. W tym czasie 'sakralizacja obrazu była tak daleko posunięta, że gdy dokonano zamachu, interpretowano ten szaleńczy czyn jako skutek utraty wiary religijnej, wynik działania literatury ateistycznej, idei socjalistycznych, nawet teorii Darwina' - pisała Maria Poprzędzka w szkicu Grunwald i Grunwald. Po raz kolejny do ataku doszło w roku 1928. Tym razem na płótno Matejki rzucił się szaleniec z ciupagą.
Gdy wybuchła druga wojna światowa, dla jej ocalenia życie oddało dwóch muzealników. We wrześniu 1939 r płótno zrolowane dotarło do Lublina. Tymczasem Niemcy wyznaczyli milion marek nagrody za jego odnalezienie. Te poszukiwania trwały by pewnie przez całą okupację gdyby nie działania dezinformacyjne. W polskim serwisie Radia Londyn podano sfingowaną wiadomość, że 'Bitwa pod Grunwaldem' szczęśliwie dotarła na Wyspy Brytyjskie. Tymczasem obraz ukryto w dole pod szopą Taborów Miejskich przy ulicy Elektrycznej. Dotrwał do wyzwolenia Lublina w lipcu 1944 r. Wydobyto go spod ziemi, a jego pełną konserwację w latach 1946-1949 przeprowadził prof. Bohdan Marconi, uważany za jednego z najwybitniejszy ówczesnych konserwatorów w Polsce. Wówczas też powstało nowe, drewniane krosno, na który nabito obraz. Trzy lata spędzone pod ziemią przyniosły ogromne zniszczenie obrazu. Odrestaurowane dzieło nie zawisło już w Zachęcie, ale w Muzeum Narodowym. W tym samym miejscu znajduje się do dziś. Ponownej, gruntownej konserwacji doczekało się w 2010 r.
Wszystkie komentarze