Komentarze
Od powietrza, głodu, wojny oraz kretyńskich pomysłów "młodych zdolnych architektów" jak również głupoty takiej jednej tempej khowy buffetowej - CHROŃ NAS PANIE!!!
już oceniałe(a)ś
27
28
Dopóki musimy pracowac, raczej male sa szanse na realizowanie wiekszości potrzeb w swojej okolicy. Od konieczności przemieszczania sie nie uciekniemy. To zyciowa koniecznośc. Lokalny rynek nic w tym nie pomoze. I chodzenie na piechote po lokalnych centrach. Czasy, kiedy wiekszośc bedzie pracowac w domach, tez szybko nie nadejdą... A poza tym dlaczego chodzenie po tych wyimaginowanych rynkach ma być mniejszym marnotrawstwem czasu niz stanie w korkach. Wyjdzie na jedno. Mnie tam rynek i lokalny handel jakos nie uszczęśliwia. I dlaczego mam chodzic, kiedy wole lezeć? I Jak to sie ma do czasu dla siebie?
już oceniałe(a)ś
11
15