Równo 85 lat pierwsi zwiedzający przekroczyli bramy nowego ogrodu zoologicznego na Pradze. Z tej okazji zoo zaprasza w poniedziałek na Dzień Otwarty i przyszykowało kilka atrakcji. My podpowiadamy, na które zwierzęta zwrócić uwagę.
REKLAMA
Archiwum
1 z 13
85. urodziny ZOO
Kto nie był w ZOO od dzieciństwa ten prawie nie pozna ogrodu. W ostatnich latach co roku przybywały tu nowe budynki zamieszkiwane przez coraz ciekawsze zwierzęta. Skończyło się bieganie w poszukiwaniu toalety, bo te są w każdym nowym pawilonie. We wnętrzach planują tropikalne temperatury, więc nawet w kiepską pogodę można w zoo spędzić parę godzin nie nudząc się i nie marznąc na dworze.
Wszystkie zdjęcia: Ewa Ziółkowska / ZOO
Ewa Ziółkowska/ZOO
2 z 13
Goryle i szympansy
Kto jeszcze tego nie zrobił, musi koniecznie odwiedzić pawilon małp człekokształtnych. Na obszernych, nowoczesnych wybiegach pod dachem mieszka dziewięć szympansów i dwa goryle. Duże wrażenie robią szczególnie te drugie: samce M'Tonge i Azizi oglądamy przez szybę. Jeśli akurat blisko siedzą, to z odległości kilkudziesięciu centymetrów potężna małpa może spojrzeć wam w oczy. Od takiego spojrzenia cierpnie skóra na plecach.
3 z 13
Nosorożec Byś
Niekwestionowaną największą gwiazdą ogrodu jest jednak urodzony w Boże Narodzenie nosorożec Byś. nie tylko dlatego, że to pierwszy przedstawiciel gatunku, który przyszedł na świat w Polsce, ale też dlatego, że jest po prostu bardzo pocieszny. Na naszej stronie internetowej (warszawa.gazeta.pl) zobaczycie filmik, na którym szaleje pod prysznicem. Po prostu rozpędza się i ślizga na mokrej posadzce.
Do tego biega, zaczepia pielęgniarzy, domaga pieszczot, uwielbia drapanie za uchem - po prostu jak szczeniak, tylko stukilogramowy. Niestety w tym tygodniu Byś jest jeszcze w zamkniętym pawilonie, można go oglądać tylko przez monitoring. Na zewnątrz wyjdzie, gdy temperatura przekroczy 10 stopni.
4 z 13
Długoszpon
Komu brakuje lata, może wybrać się na dłuższe posiedzenie do hali wolnych lotów w ptaszarni. W środku panuje temperatura około 26 st. C, ale przy wilgotności 80 proc. warunki są tropikalne. Ptaki latają i skaczą dosłownie między zwiedzającymi. Gdy nie ma zbyt wielu osób niezwykle barwne okazy pokazują się na ścieżce tuż przed zwiedzającym, a nawet mogą usiąść mu na ramieniu, gdy akurat odpoczywa na ławce. W tle szumi wodospad, słuchać śpiew kilkudziesięciu gatunków ptaków. Dosłownie azjatycka dżunglę, bez podróżny na drugi koniec świata.
Jednym z najbardziej charakterystycznych mieszkańców hali jest "chodzący" po wodzie długoszpon.
5 z 13
Tygrysy
Tygrysy sumatrzańskie, to kolejny bardzo rzadki gatunek, który z powodzeniem rozmnaża się w warszawskim zoo. Rodzice to samica Ratu i sprowadzony z Niemiec samiec Iban. Na tyle przypadli sobie do gustu, że w ubiegłym roku na wiosnę urodziły się trzy młode. Roczne już koty, Diana, Dandys i Denar, razem z matką zajmują środkowy wybieg w lwiarni.
6 z 13
Słonie
Największe lądowe ssaki są też uznawane za jedne z najbardziej inteligentnych i... pamiętliwych. Ponoć gdy ktoś zrobi im krzywdę, mogę się zemścić nawet po wielu latach. W zoo oczywiście nie mają za co się mścić. Na ich wybiegu ciągle coś się dzieje, bo słonie są cały czas w ruchu. Bardzo rzadko się kładą, więc wciąż albo jedzą albo spacerują, kopią doły, moczą się w basenie lub biorą kąpiele piaskowe.
W sumie warszawskie słonie ważą aż 14 ton! Jedyny na wybiegu samiec, to Leon. Podczas ostatniego ważenia waga wskazała aż 4335 kg. Jeszcze cięższa jest samica Erna - 4472 kg. Zdecydowanie mniejsze od nich są dwie pozostałe samice. Buba waży 2817 kg, a Fredzia 2820 kg.
7 z 13
Hipopotamy i rekin
W starym pawilonie hipopotamów zwierzęta można było oglądać tylko na świeżym powietrzu. W oddanym do użytku w kwietniu 2010 roku nowym budynku zwiedzający mogą skorzystać też z przestronnego wnętrza. Hugo i Pelagię widzimy za szybą i można je obserwować także pod wodą, gdzie spędzają zdecydowanie więcej czasu.
W drugiej części tego budynku panuje półmrok. Za grubą na 14 cm szybą pływa jedyny w Polsce tawrosz piaskowy. Rekin ma już dwa metry długości.
8 z 13
Żyrafy
Największy okaz to samiec Largo. Samice nazywają się Lissy, Lulu i Tebby. Mały samiec to Denar, który nie ma jeszcze nawet roku. Przy czym określenie "mały" jest mylące. Denar już w momencie urodzenia miał 180 cm wzrostu, a więc był wysoki nawet w żyrafiej skali. Teraz ma już dobrze ponad dwa metry.
9 z 13
Surykatki
Zima to okres rozrodczy zwierząt z południowe półkuli. W Warszawie urodziło się kilka ciekawych gatunków. Drugiego lutego przyszły na świat trzy małe surykatki. Jest też mała małpka sajmiri z racji umaszczenia nazywana ?trupią główką? oraz mała lama.
10 z 13
Mrówkojady
18 stycznia urodził się też mrówkojad olbrzymi o imieniu Ella. Małą można wypatrzeć na grzbiecie matki.
11 z 13
Wilki grzywiaste
Południowoamerykańskie psowate przypominają nieco lisy, ale mają znacznie dłuższe nogi. W Warszawie czują się wyjątkowo dobrze. Przez 14 lat przy Głównej Alei żył urodzony u nas i odchowany przez ludzi samiec Ektar - ulubieniec pracowników. Gdy odszedł do krainy wiecznych łowów, wydawało się, że drugiego takiego wilka nie będzie. Tymczasem sprowadzony z Niemiec Max ma już 16 lat i za 10 miesięcy pobije rekord świata w długości życia tego gatunku w ogrodach.
12 z 13
Willa Państwa Żabińskich
W poniedziałek podczas Dnia Otwartego po raz pierwszy dostępna będzie willa Państwa Żabińskich, czyli przedwojennego dyrektora ogrodu i jego żony. Budynek niedawno przeszedł remont i można go dziś oglądać w godz. 10-14. Zwiedzający zobaczą m.in. podziemny korytarz, w którym w czasie wojny Żabińscy ukrywali Żydów wyprowadzonych z getta.
13 z 13
Spacerownik po warszawskim zoo
W poniedziałek (11.03) wszyscy zwiedzający wchodzą do zoo za cenę biletu ulgowego.
W czwartek 14 marca do "Gazety" dodamy bezpłatny "Spacerownik po warszawskim zoo". Znajdziecie w nim m.in. trasę zwiedzania na ładną i brzydką pogodę.
Impreza urodzinowa ZOO odbędzie się w niedzielę 17 marca.
Wszystkie komentarze