Warszawscy muzułmanie modlili się wspólnie pod ambasadą Egiptu na Saskiej Kępie przeciwko konfliktom w Syrii i Egipcie.
REKLAMA
Fot. Alik Keplicz AP
1 z 3
Na taki obrazek 30 sierpnia 2013 trafiali przechodnie spacerujący po ulicy Alzackiej na Saskiej Kępie. Kilkudziesięciu mężczyzn, wyznawców Islamu, modliło się wspólnie, wokół asystowali im policjanci.
Fot. Alik Keplicz AP
2 z 3
Modlitwę i protest zorganizowała Liga Muzułmańska w RP "W poczuciu obowiązku solidarności i braterstwa z uciskanymi i prześladowanymi muzułmanami". Protestowano przeciwko przewrotowi wojskowemu w Egipcie i "blokowaniu procesu demokratycznego" - czytamy w oświadczeniu Ligi, a także przeciwko prześladowaniu ludności cywilnej protestującej przeciwko panującym tam rządom wojskowym.
W modlitwie wzięli udział tylko mężczyźni. Chłopiec ma na koszulce podobiznę Mohameda Mursiego - prezydenta Egiptu wybranego w wyborach, a ostatnio usuniętego ze stanowiska przez armię.
Fot. Alik Keplicz AP
3 z 3
Na miejsce protestu wybrano małą uliczkę Saskiej Kępy, bo tu w jednym z szeregowców mieści się ambasada Egiptu. Mężczyźni modlili się dokładnie pod jej bramą. W programie protestu było przekazanie petycji ambasadorowi.
Wszystkie komentarze