W niedzielę Wisłą płynęły tradycyjne drewniane łodzie, na nabrzeżu odbyła się msza i festyn z ludowymi tańcami. Wszystko z okazji Zielonych Świątek. Dokładnie tak jak przed wiekami.
Historyczne Urzecze ciągnie się od Góry Kalwarii aż po Saską Kępę. Dawniej w tym regionie kwitł handel wiślany, flisactwo i osadnictwo olęderskie. Dziś mieszkańcy nawiązują do tych tradycji i co roku organizują Zielone Świątki na Urzeczu. Największą atrakcją jest spływ ozdobionych kwiatami tradycyjnych łodzi wiślanych z Góry Kalwarii przez Wawer do portu Czerniakowskiego. Jak opisuje uczestnik spływu, fotograf "Wyborczej" Jacek Marczewski, wszystkie łodzie łączą się w jedną tratwę. - Stajemy obok siebie, wiążemy się cumami i płyniemy taką uroczystą szeroką ławą - opowiada.
Na brzegach Wisły w Górze Kalwarii, we wsi Nadbrzeż, w Karczewie, Gassach i Wawrze odbywają się festyny, ludowe tańce i biesiadowanie oraz plenerowe msze.
Wszystkie komentarze