Rok po pierwszym wielkim marszu demokratycznej opozycji, który zaczął drogę ówczesnej opozycji do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych, Platforma Obywatelska zaprosiła Polaków na kolejny wiec - w 35. rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów. W czasie wystąpienia premiera mocnych słów, zwłaszcza dotyczących bezpieczeństwa Polski oraz kandydatów PiS do europarlamentu, nie brakowało.
Pokaż od:
4 czerwca 19:58

Na tym kończymy naszą dzisiejszą relację z wiecu 4 czerwca. 

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

4 czerwca 19:42

Wiec 4 czerwca się kończy

Wiec się kończy, zgromadzenie zostało oficjalnie zamknięte, a jego uczestnicy powoli się rozchodzą, wypełniając Krakowskie Przedmieście.

Koło kościoła św. Anny wciąż trwa jednak protest przeciwko sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. "Na granicy umierają ludzie!" - skandują pikietujący. 

Protest, który odbył się w czasie wiecu 4 czerwca na pl. Zamkowym w Warszawie. Jego uczestnicy protestowali przeciwko strefie buforowej utworzonej na granicy polsko-białoruskiej
Protest, który odbył się w czasie wiecu 4 czerwca na pl. Zamkowym w Warszawie. Jego uczestnicy protestowali przeciwko strefie buforowej utworzonej na granicy polsko-białoruskiej Paweł Marcinkiewicz

4 czerwca 19:30

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

4 czerwca 19:27

Rafał Trzaskowski nawiązał na koniec do przyszłorocznych wyborów prezydenckich: 

- Za rok jest szansa na to, że będziemy mieć poważnego prezydenta. Kogoś, kto jest szanowany na świecie i traktowany serio. Mamy wszyscy szansę na dokończenie procesu zmian, zabezpieczenia demokracji, przestrzegania praw kobiet. Możemy mieć prezydenta, który słucha, nikogo nie piętnuje - mówił Trzaskowski, który jednocześnie krytycznie oceniał kadencję prezydenta Andrzeja Dudy.

Nie wspomniał jednak, że wystartuje w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, choć według samych polityków PO wydaje się to przesądzone. 

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

4 czerwca 19:25

Marcin, 25-latek przyjechał do Warszawy na wiec z Zakopanego. Mówi, że dla niego te wybory są niezmiernie ważne z powodów bezpieczeństwa Polski. Unia Europejska i cały zachodni świat ma Polsce to bezpieczeństwo zapewnić. Ale z żalem przyznaje: - Niestety, większość moich znajomych nie interesuje się tymi wyborami. Staram się ich jednak do nich przekonywać. Bo każde wybory są ważne. 

Rozmawiamy też z innymi uczestnikami wiecu, także z młodymi. I wspólny mianownik w tych rozmowach, to troska o bezpieczeństwo Polski. 

4 czerwca 19:18

Rafał Trzaskowski: Te wybory mają olbrzymie znaczenie

Po Zuzannie Rudzińskiej-Bluszcz przyszedł czas na przemówienie Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy:

- 4 czerwca, to dla mnie data magiczna tak jak dla was wszystkich, niesłychanie ważna dla mojego pokolenia. Wtedy po raz pierwszy wielu z nas zaangażowało się politycznie w kampanię kandydatów i kandydatek. To był początek drogi do spełnienia naszych marzeń i ambicji - zaczął. 

I kontynuował:

Kogokolwiek spotykam, kto nie był w Polsce 30 lat, nie wierzy w to, jak zmieniła się Polska i Warszawa. To dzięki wam, którzy dbali, żeby demokracja mogła się rozwijać. Próbowano nam przez wiele lat odebrać dumę z 4 czerwca, wmówić inną wersję historii. To się nie udało, to nasze święto. 

Trzaskowski nawiązał też do ostatnich wyborów: - 15 października wyznaczyliśmy światowe trendy. Dzisiaj - 35 lat po magicznej dacie - mamy powody do dumy i satysfakcji, bo Polska jest demokratyczna i silna, ma ambicje i ma coraz więcej do powiedzenia w Europie i na świecie. 15 października wykonaliśmy pierwszy krok. Teraz potrzebny jest kolejny: mamy przekonać wszystkich, że wybory 9 czerwca mają olbrzymie znaczenie.

Podsumował też obecną opozycję:

Politycy PiS jadą do Europy, żeby zadbać o siebie. Nam jest potrzebna ekipa, która zadba o budżet UE i bezpieczeństwo naszych granic.

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

4 czerwca 19:14

Na scenę wyszła także Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, wiceministra sprawiedliwości odpowiedzialna za Fundusz Sprawiedliwości. - Nogi mam jak z waty, ale mam radość w sercu, gdy widzę te flagi i państwa twarze. Wielu z nas pamięta atmosferę październikowych dni po wyborach, wiarę w to, że wszystko jest możliwe. Ja czułam, jakby urosły mi skrzydła. Od 6 miesięcy jestem wiceministrą sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska. Gdy dostałam tę propozycję, poczułam dreszcz emocji, że mogę uczestniczyć w tworzeniu państwa. Cieszyłam się, że obejmę Fundusz Sprawiedliwości, stworzony po to, by pomagać ludziom. To kilkaset milionów złotych, które miały być przekazywane pokrzywdzonym przestępstwem. Myślałam, że ten fundusz jest kwintesencją tego, czym powinno być państwo - dostrzegać osoby w trudnej sytuacji, przekazywać fundusze w sposób jawny, transparentny, bez barw politycznych. Ale poznając kulisy [tego funduszu] najpierw czułam niedowierzanie, a potem grozę. Zasady, na jakich działał Fundusz Sprawiedliwości, nie mieściły mi się w głowie jako obywatelce, prawniczce - mówiła, nawiązując do afery w Funduszu Sprawiedliwości i związanych z nim polityków partii Zbigniewa Ziobry. 

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

4 czerwca 19:07

W tłumie nie brakuje krytycznych głosów wobec rządów Donalda Tuska. Oprócz demonstracji związanej z kryzysem humanitarnym na granicy i aktywistów Ostatniego Pokolenia, protestują działacze Greenpeace'u, eksponując baner z hasłem: „Bezpieczna Polska, to polski wiatr, nie obcy gaz”.

Pośród flag europejskich widać także baner z tęczową flagą z napisem „Gdzie ustawy?”, nawiązujący do obietnicy wprowadzenia ustawy o związkach partnerskich. W wywiadzie dla TVP Katarzyna Kotula, ministra ds. równości, zapowiedziała jednak, że liczy na to, że po wyborach do PE siły polityczne tworzące koalicję rządzącą dojdą do kompromisu w sprawie ustawy o związkach partnerskich i znajdą większość do jej przegłosowania.

Flaga LGBT z pytaniem 'Gdzie ustawy?' na wiecu Platformy Obywatelskiej
Flaga LGBT z pytaniem 'Gdzie ustawy?' na wiecu Platformy Obywatelskiej fot. Sebastian Słowiński

4 czerwca 19:00

Lech Wałęsa: Szanujcie Tuska

Po 20-letniej Wojtkiewicz na scenie znów zmiana pokoleń. Teraz przemawia Lech Wałęsa, który wydawało się, że do Warszawy na wiec nie przyjedzie. A jednak. - Dawno nie słyszałem takiego przyjęcia, takiej owacji. Skończyłem 80 lat. Mój okres życia dobija do mety przeznaczenia - zaczął były prezydent, a tłum przerwał mu głośnym "Sto lat, niech żyje nam". 

- No to zostało mi 19 lat - podjął Wałęsa.

- Sukces premiera Tuska potwierdzi sukces mojego pokolenia i mój osobisty. Szanujcie Tuska. Gdy widzieli, że mnie za dobrze idzie, ze mnie zrobiono agenta. Teraz z Tuska robią agenta niemieckiego. Błagam: dajcie mu szansę, osiem lat Tuskowi i jego drużynie. Mnie nie daliście tej szansy. Nigdy by Kaczyńscy do władzy nie doszli. Los dał Polsce wielkiego polityka, który dociągnie Polskę do Europy - mówi Wałęsa.

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

4 czerwca 18:59

Pan Kazimierz komentuje przemowę Tuska: - Zapamiętałem z niej przede wszystkim kwestie związane z bezpieczeństwem. Dla mnie bardzo ważne są też sprawy związane z klimatem, dbałością o stan rzek. Byłem tu rok temu i po 15 października wciąż czuję się bardzo szczęśliwy, że udało się zmienić rządy w Polsce. 

Pan Kazimierz, uczestnik wiecu 4 czerwca na pl. Zamkowym w Warszawie
Pan Kazimierz, uczestnik wiecu 4 czerwca na pl. Zamkowym w Warszawie Paweł Marcinkiewicz

4 czerwca 18:57

Po premierze głos zabiera Zofia Wojtkiewicz, 20-latka. - Jestem sopocianką europejską, bo urodziłam się w 2004 r. Dla was to 20 lat w Unii, dla mnie całe życie. Mój brat urodził się w 1989 r., nasze dzieciństwa były różne. Mama opowiadała mi o kartkach, talonach na buty, paszporcie [nie dla wszystkich]. Dla mnie to jest oczywiste. Mogę studiować, gdzie chcę, pracować, gdzie chcę, nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby mnie w tym ograniczać - mówi. 

Pyta - dlaczego młodzi ludzie nie interesują się wyborami europejskimi? - Dlatego, że myślimy, że [Polska jest w Unii] od zawsze. Nie dlatego, że myślimy, że nasze słowo się nie liczy. Cały czas ktoś nam mówi, że się nie znamy, że jesteśmy za młodzi. Gdy kandydowałam do rady miasta w Sopocie, też słyszałam, że jestem za młoda i nie znam się na życiu. Dziś chcę powiedzieć moim rówieśnikom: Nie jesteśmy za młodzi, musimy iść na wybory. To jest nasza przyszłość.

Nasi rodzice i dziadkowie wiedzieli, co zrobić w 1989 r. i my też wiemy.
4 czerwca 18:43

Tusk o rządach demokratycznej koalicji. - Błagam was, żebyście nie zwątpili. Macie pełne prawo narzekać na to, że nie wszystko idzie tak, jakbyście chcieli. Każdego dnia zaciskam pięści i zęby, żeby było szybciej i sprawniej. To jest wasza władza, bądźcie bezwzględni, kiedy nie możemy sprostać waszym marzeniom. Ale nie wyciągajcie wniosków, że nie było warto. Że 15 października nie jest największym skarbem. Oni mogą wrócić ze złodziejskimi Funduszami Sprawiedliwości. Nie oddajcie im znowu Polski, Polska jest dla ludzi wolnych, a nie dla łajdaków, którzy sprzedaliby ojczyznę za 5 groszy.

I na koniec:

Dlatego wzywam was wszystkich: 9 czerwca potwierdzimy nasze zwycięstwo z 15 października. Po to, żeby nasze dzieci i wnuki mogły wierzyć w pokój i bezpieczną ojczyznę.

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

4 czerwca 18:41

Premier odniósł się także do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, do wprowadzenia strefy buforowej przy granicy, a więc de facto odcięcia terenów przygranicznych od reszty kraju, oraz wywołanych tą decyzją premiera protestów aktywistów, którzy pomagają uchodźcom na granicy. 

- Kiedy rozmawiam ze strażnikami granicznymi, policjantami, wiem, że presja migracyjna ze strony Rosji i Mińska jest poważna. Patrzę też na ludzi [aktywistów granicznych], którzy nie chcą tolerować ludzkiego cierpienia na polskiej ziemi. Czasami trudno pogodzić wartości takie jak bezpieczeństwo państwa i granicy, a jednocześnie wszyscy ci, którzy są tu z nami, byli przeciwko przemocy [wobec uchodźców]. Nasze serca są przepełnione miłością do wszystkich ludzi. Chcemy wysłać na granicę więcej ludzi, sprzętu i pieniędzy, żeby nieśli pomoc tym, którzy znaleźli się po naszej stronie granicy. [Funkcjonariusze i żołnierze] są tam po to, żeby bronić naszego bezpieczeństwa, bronić nas przed wojną hybrydową, przed dywersją. Ale jestem premierem też po to, żeby pogranicznicy znaleźli empatię w sercu, żeby krzywda kobiet i dzieci na granicy nie miały miejsca.

4 czerwca 18:36

Donald Tusk wymienia liderów list PiS w eurowyborach: Horała, Brudziński, Czarnecki... - A jak wam się podoba prawomocnie skazany Wąsik? A Kamiński? Szczególnie współczuję Mazowszu. Nie wiem, czym podpadło Kaczyńskiemu. Tam jest na listach Bielan i Kurski. Wyobrażacie sobie takich gości w Europie?

Jeśli nie pójdziemy na wybory 9 czerwca, to nikomu nie będzie do śmiechu. Narazimy pokój, bezpieczeństwo ojczyzny, ale będziemy się też po prostu wstydzić. Dlatego trzeba pójść na wybory. 

Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

4 czerwca 18:34

Nie wszyscy są jednak w świątecznym nastroju. Na obrzeżach wiecu, przy dzwonnicy kościoła Św. Anny, wciąż demonstrują osoby sprzeciwiające się polityce granicznej rządu Donalda Tuska. Grają na bębnach i skandują: „Na granicy umierają ludzie”.

4 czerwca 18:29

Premier o listach PiS do europarlamentu

Donald Tusk: - Wszyscy bez wyjątku mówią na świecie, że dokonaliśmy [w Polsce] cudu. Po 15 października Europa i świat otworzyły szeroko oczy. Usłyszałem od prezydenta USA Joe Bidena:

To, co się stało w Polsce, pozwala wierzyć, że sprostamy złu. Bo Polacy pokazali, że nie ma powodu kapitulować. 

I znów nawiązał do kandydatów w eurowyborach: - Jeśli chcemy pokazać Europie naszą najlepszą reprezentację, to po ludzku ważne jest, żebyśmy się jej nie wstydzili.

Czy mamy wysłać tam złodziei, łajdaków, ludzi bez sumienia, którzy okradali Polskę przez wiele lat? Przejrzałem jeszcze dzisiaj listy PiS do PE: to są listy gończe!
4 czerwca 18:27

Widok z kamery miejskiego monitoringu na pl. Zamkowy w czasie wiecu PO. Monika Beuth, rzeczniczka ratusza mówi, że na placu jest 25 tys. uczestników.  

Wiec 4 czerwca na pl. Zamkowym w Warszawie
Wiec 4 czerwca na pl. Zamkowym w Warszawie Miejski monitoring

4 czerwca 18:23

Tusk ostro o Kremlu

Donald Tusk kontynuuje: - Nad Polską i całą Europą gromadzą się ciemne chmury. Tak jak wtedy [w 1989 r.] kończyliśmy czas sowieckiej okupacji, tak dzisiaj jesteśmy skupieni na tym, żeby Polska i Europa były silne, żeby Europa była zjednoczona. Żeby uniknąć dramatu wojny na naszych ziemiach. 

Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl

- Wybory 9 czerwca będą równie ważne jak te 4 czerwca. Wiem, że to do nas dociera z trudem.

Ale uwierzcie mi: dla Kremla zdobycie Brukseli będzie ważniejsze, niż podbój Charkowa. To jest bój o to, żeby wojna nie wkroczyła w nasze granice.

Tusk nawiązuje w ten sposób do polityków antyeuropejskich, którzy mają szansę zdobyć mandaty w europarlamencie i wpływać na politykę Unii Europejskiej, także wobec Rosji i zrewidować obecne twarde stanowisko większości Europy wobec Kremla. 

4 czerwca 18:22

Na pl. Zamkowym widać transparenty z całej Polski. Z Przemyśla, Oborników, Jaworzna. 

4 czerwca 18:21

Dwie seniorki, Maria i Barbara, przyjechały do Warszawy również po to, by okazać poparcie rządowi Tuska. - Jesteśmy bardzo szczęśliwe od października. Jesteśmy tu dla Donalda Tuska, to mądry, wielki człowiek. A wybory europejskie są bardzo ważne dla naszych dzieci i wnuków, zachęcamy innych, by w nich zagłosowali.