Przyzwyczailiśmy się, że w Warszawie ciągle przybywa nowych nazw. W dodatku wiele z nich wywołuje zgrzytanie zębów, jak np. al. Obrońców Grodna na trasie ekspresowej przez Bemowo, która wiedzie w dokładnie przeciwnym kierunku.
Miesięczny abonament w świetlicy dla psów kosztuje 1980 zł w wersji Royal i 1700 zł w wersji Classic. Spokojnie można znaleźć w Warszawie nawet dwa razy tańszy prywatny żłobek dla dziecka.
BUW jest znakomitym, kto wie, czy nie najwybitniejszym, architektonicznym podsumowaniem lat 90. Jest tu rozmach i fantazja czasu transformacji, ale też architektoniczna dojrzałość, klasa i racjonalność.
Tchoukball narodził się w latach 70. w Szwajcarii, do Polski dotarł osiem lat temu. To gra zespołowa trochę podobna do piłki ręcznej, ale zasadnicza różnica polega na tym, że nie ma typowych bramek.
Obowiązki zawodowe rzuciły mnie tym razem do miasta na W. Bardzo dużego, nieomal zagranicznego. Jednak żywot, jaki w nim pędzę, jest raczej prowincjonalny.
Po wypadku na Gocławiu, w którym ranny został siedmiolatek, mieszkańcy zorganizowali dwie pikiety. Domagają się poprawy bezpieczeństwa.
Trasa WZ, Mariensztat, Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa, Muranów, Pałac Kultury - te wielkie inwestycje były bohaterkami filmów kręconych w Warszawie w pierwszej połowie lat 50. Po przełomie października '56 widzowie ujrzeli na ekranach już...
- Musicie się przyzwyczaić, że zaszła zmiana - tak radny PiS Dariusz Figura bronił Ministerstwa Skarbu Państwa, które odmówiło przekazania Warszawie 200 mln zł na wypłatę odszkodowań za dekret Bieruta.
Ponad 50 lat temu Andy Warhol wybrał jedną fotografię Marylin Monroe. Nałożył na nią kolorowe plamy - bardzo ciemne, a obok - dla kontrastu - jaskrawe. Tak twarz modelki zmieniła się w płaski rysunek, Marylin stała się ikoną i produktem masowej...
Nie byłem na widowni Filharmonii Narodowej podczas inauguracyjnego koncertu Festiwalu Ludwiga van Beethovena, kiedy publiczność wybuczała urzędującego ministra kultury i wicepremiera Piotra Glińskiego.
Miliony eksponatów kurzą się w magazynach. Aż się prosi, by w końcu powstało nad Wisłą Muzeum Przyrodnicze. Na pewno stałoby się jedną z turystycznych atrakcji Warszawy
Bardzo rzadko planuję coś z wyprzedzeniem - chyba że w grę wchodzi rzecz wymagająca wcześniejszego zakupu biletu, jak teatr. Ale do teatru akurat się nie wybieram.
Zaczęło się od tego, że zapomniała, gdzie położyła klucze. Zrezygnowała z pracy, przestała pielęgnować ogródek, rozwiązywać krzyżówki, włączać się w dyskusje. Gdy usłyszałem, że ma chorobę Alzheimera, poczułem się jak na Marsie.
Z nowych bloków przy Obozowej wyprowadziło się już niemal 20 rodzin, głównie młode małżeństwa z dziećmi. Znad sąsiedniej budowy roznosi się ostry chemiczny zapach. - Ponoć w ziemi mogą się znajdować substancje rakotwórcze - mówi jedna z mieszkanek.
W kranówce można się rozsmakować jak w winie: bergeńska jest lepsza od paryskiej, praska spod Grubej Kaśki ma inny bukiet niż śródmiejska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.