Podczas gdy co trzy dni w Polsce zamyka się jedna księgarnia, na warszawskiej Pradze otwarto nową - nazywa się Uśpiona. - Chcemy być centrum lokalnej społeczności - mówi właścicielka Ola Bartelska.
Księgarnię Korekty wyrzucił z kamienicy przy placu Zbawiciela prywatny właściciel lokalu. Znalazła jednak nowy lokal przy ruchliwej ulicy w samym centrum Warszawy. - Ale przewiduję, że niebawem księgarnie będą jak muzea - mówi nam kierowniczka księgarni.
Księgarnio-kawiarnia Radio Telewizja na Muranowie próbuje uniknąć najgorszego. Właścicielem jest fundacja, która prowadzi lokal niekomercyjnie. I nie radzi sobie z coraz większymi kosztami działalności. By przetrwać, organizuje zrzutkę.
Ponad 80 księgarni podpisało się pod listem otwartym Stowarzyszenia Księgarzy Polskich. W apelu księgarze piszą o katastrofalnej sytuacji małych księgarń. Powodem są rabaty, które już w dniu premier stosują potentaci na tym rynku.
Kupiłem w tym tygodniu dwie książki: eseje o Ukrainie i nową powieść pewnej francuskiej pisarki. Za obie zapłaciłem prawie 100 złotych. Zastanawiam się, kogo będzie stać na czytanie nowości i dlaczego rząd nic z tym nie zrobi?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.