Poszłam ostatnio z chłopakami na wódkę. Zjechaliśmy z całej Polski do wynajętego na weekend apartamentu. Dobiło parę osób z okolicy, w tym dwóch ziomów z fantastycznymi żonami. Rozstawiliśmy butelki, włączyliśmy oprawę audiowizualną i zaczęliśmy gadać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.