Pobrali od dawcy fragment wątroby i wszczepili go pacjentce, ale tylko na 11 dni. Potem część przeszczepioną wycięli. - Chora wyszła do domu w świetnym stanie - mówi prof. Michał Grąt z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, który podjął się prowadzenia zabiegu pionierskiego w skali światowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.