Jeżeli w przedszkolu ktoś zachoruje na COVID-19, testy przechodzą wszystkie osoby, które miały bezpośredni kontakt. Niezależnie, czy to dorośli, czy dzieci.
W szkole dzieje się katastrofa, którą większość ludzi odbiera tak jak klimatyczną - uważają, że nie istnieje. "E tam, katastrofa, nauczycielom przewróciło się we łbie, powinni się zabrać do pracy".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.