- Szpital tymczasowy łatwo wyposażyć. Natomiast zbudowanie nowego zespołu, zgranie go i przystosowanie do pracy w nowej sytuacji jest nieporównywalnie bardziej czasochłonne - mówi dr Wojciech Wilk, prezes Fundacji Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej. W szpitalach tymczasowych pracował na całym świecie.
Zespół ratunkowy Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej wylatuje z Warszawy do Włoch, na pomoc w walce z koronawirusem. Polscy lekarze jadą do Lombardii, gdzie jest najtrudniejsza sytuacja epidemiczna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.