Setki dziecięcych prac - arrasy, grafiki, rzeźby i linoryty - zalegają w piwnicach domu na Żoliborzu. Niektóre z nich pokazywano w Królikarni, jeździły też za granicę. Dlaczego jedyne w Polsce Muzeum Sztuki Dziecka nie ma stałej wystawy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.