"Obowiązkiem każdego Legionisty jest być tego wieczora na bulwarach i świętować z całą Warszawą" - dopingują się kibice drużyny piłkarskiej z Łazienkowskiej. Na niedzielny wieczór szykują nad Wisłą fetę z fajerwerkami.
W przedostatniej kolejce ekstraklasy Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Lechią Gdańsk 0:2. Po meczu dziennikarze mieli wiele wątpliwości co do eksperymentalnie zestawionego składu "Wojskowych" na tak ważne spotkanie - zwycięstwo dawało warszawianom mistrzostwo. Stanisław Czerczesow w swoim stylu rozwiał ich wątpliwości. - Widzę moich piłkarzy codziennie, także wiem, kogo mogę wystawić do gry, a kogo nie. Dziennikarze nie mają takiego komfortu - stwierdził trener stołecznej drużyny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.