Na rondzie Dmowskiego w piątkowy wieczór pojawiło się kilkaset młodych osób. Dołączyć mieli także znani artyści. Zanim jednak demonstracja się na dobre rozkręciła, już musiała się kończyć. Wkroczyła policja, po półtorej godzinie protest zgasł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.