Pamiętam suszarnie i pralnie, tętniące życiem połacie zielonych podwórek, ludzi spotykających się wokół telewizora... Wspomnienia zawdzięczam m.in. projektantom osiedli, którzy przywiązywali wagę do pojęcia "infrastruktura życia społecznego" - pisze Marta Żakowska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.