Putin prowadzi na Ukrainie wojnę starego typu. A tę z krajami NATO by przegrał. Czego więc Polska powinna się z jego strony obawiać? Dlaczego powinniśmy się trzymać z daleka od Le Pen, Orbana i polskich eurosceptyków? A co trzeba zmienić w samej Warszawie?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.